Bardzo dobrze zachowane ruiny liczącego około 2600 lat małego domu znaleziono w sercu Rzymu, na Kwirynale. Ten budynek o powierzchni ok. 40 metrów kwadratowych, pochodzący z czasów etruskich królów Rzymu Tarkwiniuszy to wielka rzadkość - mówią archeolodzy.
Odkrycia dokonano na terenie prowadzonych od kilku lat i wciąż przynoszących kolejne niespodzianki wykopalisk pod gmachem Palazzo Canevari - dawnego Instytutu Geologicznego - w pobliżu Piazza della Repubblica.
"To nadzwyczajne znalezisko, jedno z najważniejszych w ostatnim dziesięcioleciu"- powiedział nadzorca dóbr archeologicznych Wiecznego Miasta Francesco Prosperetti, cytowany przez czwartkową prasę. Podkreślił, że zwyczajny dom mieszkalny, który miał mury wysokości ponad 3 metrów, zmienia stan wiedzy na temat tej części miasta w VI wieku przed naszą erą. Uważano dotąd, że obszar Wzgórza Kwirynalskiego był wówczas całkowicie niezamieszkany, gdyż znajdowały się tam tylko obiekty kultu i nekropolie. Obecnie wzgórze znane jest przede wszystkim jako miejsce, w którym znajduje się Pałac Prezydencki.
W 2013 roku na terenie tych samych wykopalisk pod Palazzo Canevari odkryto pozostałości dużej świątyni, pochodzącej prawdopodobnie z V wieku przed naszą erą. To miejsce kultu, uważają archeolodzy, zbudowano na ruinach jeszcze wcześniejszego budynku z około VII wieku przed naszą erą. To z nim łączy się znalezione obecnie mury zwykłego domu, w których można wyodrębnić podział na mniejsze pomieszczenia. Być może mieszkali w nim strażnicy świątyni- mówią naukowcy.
Teren ten nie zostanie ponownie zasypany - zapowiedzieli odkrywcy. Ich zapewnienia mają związek z tym, że bardzo często zdarza się, iż odkrywane podczas prac budowlanych w Rzymie starożytne ruiny, czasem o wielkiej wartości historycznej, są - po przeprowadzeniu badań naukowych - ponownie zasypywane, ponieważ nie ma możliwości ich udostępnienia i konserwacji.
W tym przypadku jednak archeolodzy podkreślają, że odnalezienie tak dobrze zachowanych ruin zdarza się bardzo rzadko. Oceniają że to absolutny wyjątek w skali całego miasta.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...