Religijnego, płytowego cyklu ciąg dalszy.
"Pieśni maryjne w wersjach instrumentalnych na gitarę" – choć ten podtytuł płyty Patryka Filipowicza właściwie mówi wszystko, to tak naprawdę nie mówi jeszcze nic.
W melodiach, które wszyscy nucimy od dziecka, prostota i ludyczność spotykają się z gitarową wirtuozerią. Prawdziwy unikat!
Do łagodnego, graniczącego z ciszą pulsu gitary elektroakustycznej przedostają się mocne akcenty rytmiczne, opowiadające zarówno o pokorze, jak i o sile Matki Bożej.
Patryk Filipowicz z powodzeniem występuje na scenach muzyki bluesowej i poetyckiej. Na początku tego roku wydał już gitarową płytę z melodiami wielkopostnymi. Tak rozpoczął religijny cykl.
Słuchając "Dróżek pokory", nie dajmy się zwieść, że wystąpiło kilku gitarzystów. Sposób gry fingerstyle pozwolił muzykowi na jednoczesne trzymanie linii basu, podkładanie akordów, a nawet motywów perkusyjnych i prowadzenie pięknych maryjnych melodii.
***
Patryk Filipowicz DRÓŻKI POKORY. Wydawca: Patryk Filipowicz PL, 2015 r.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.