- Wchodząc do niego, wchodzę w inny świat. Przemawia sam zapach drewna jego ścian, przesyconego modlitwą pokoleń - mówi Marek Kaleja, znawca i miłośnik lokalnej historii.
Przejeżdżając przez Miasteczko Śląskie, trudno nie zauważyć stojącego przy głównej drodze zabytkowego drewnianego kościółka. Właśnie mija 350 lat od jego wybudowania.
– To jest nasza perełka – mówi Marek Kaleja o kościółku z sosnowego drewna, krytym modrzewiowym gontem. – Ten kościół opowiada. Żaden inny z tych, które znam, nie jest tak bogaty w inskrypcje jak nasz miasteczkowski. Na jego ścianach jest zapisane, kiedy położono fundamenty, kiedy była zaraza, jaką pogodę mieliśmy w XVII w. – wyjaśnia.
Jest mieszkańcem Miasteczka Śląskiego, z zamiłowania zajmuje się lokalną historią. Prowadzi cykl spotkań „Posrebrzane dzieje” w Miejskim Ośrodku Kultury, w tym roku poświęcony głównie zabytkowemu kościołowi. O tym, jak interesujące to miejsce, świadczy fakt, że fotografowie przygotowując dokumentację na te spotkania, wykonali ponad tysiąc zdjęć.
Mira Fiutak /Foto Gość Na belce tęczowej data wybudowania kościoła oraz nazwiska jego budowniczych i fundatorów Miasteczko Śląskie należało do parafii w Żyglinie. W 1664 r. mieszkańcy postanowili wybudować własny kościół. Zwrócono się o pozwolenie do kościelnych władz w Krakowie, bo Żyglin należał wtedy do diecezji krakowskiej. Prace rozpoczęły się w 1665 r., kościół stanął w następnym.
Na belce tęczowej nad prezbiterium zapisana została data 23 października 1666 r. A obok nazwiska jego budowniczych i fundatorów. Inskrypcja umieszczona na chórze informuje, że wykończony był w 1667 r.
Marek Kaleja prowadzi za ołtarz główny, tam jest informacja o zarazie, która nawiedziła miejscowość na początku XVIII w. Pod chórem wskazuje na konfesjonał z XVII w. A obok na ścianie portret ks. Teodora Christopha, tutejszego proboszcza w latach 1871–1893. – Ks. Christoph to cała historia, nie da się o nim opowiedzieć w kilku zdaniach. Jego praca z młodzieżą to zupełnie nowy rozdział w duszpasterstwie – mówi o kapłanie, przy którego nazwisku zawsze pojawia się określenie „świątobliwy”.
Mira Fiutak /Foto Gość Zabytkowy kościółek, za nim nowy kościół, a przed nim dzwonnica W latach 70. ub. w. powstał pomysł przeniesienia kościółka do Pniowca, czemu zdecydowanie sprzeciwili się mieszkańcy Miasteczka Śląskiego. Kiedy tylko jest otwarty, ludzie zaglądają do niego na chwilę po niedzielnej Eucharystii. W czasie wakacji w starym kościele odprawiane są Msze św. w sobotę o 6.30 i niedzielne nieszpory.
Z okazji 350-lecia kościółka w sobotę 17 września o 12.00 uroczystej Eucharystii w Miasteczku Śląskim będzie przewodniczył bp Jan Kopiec. Natomiast w niedzielę 18 września o 17.00 odbędzie się koncert w ramach IX Festiwalu Muzycznego im. Ks. T. Christopha w wykonaniu kwintetu NOSPR.
Cały tekst dostępny jest w najnowszym "Gościu Gliwickim" na 11 września i w e-wydaniu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...