W filmie Damiena Chazelle’a realizacja marzeń staje się nadrzędnym celem życia bohaterów. Reszta się nie liczy.
Brawurowe, długie ujęcia na autostradzie Los Angeles, kiedy pasażerowie wychodzą z tkwiących w korku samochodów i tańczą w rytm piosenki „Another Day of Sun” rozpoczynają film „La La Land”. To radosne i żywiołowe otwarcie wydaje się zapowiadać, że „kolejny słoneczny dzień” przyniesie spełnienie ich marzeń w mieście, które jak światło ćmę przyciąga młodych ludzi marzących o sukcesie. W miarę rozwoju akcji zdajemy sobie sprawę, że w tej piosence pobrzmiewa nuta goryczy, bo marzenia dla wielu mogą okazać się tylko mrzonką.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli Chopinów ci u nas dostatek. Niektórzy przebąkują już nawet coś o istnej chopinozie.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
W rozmowie sprzed lat prof. Mieczysław Tomaszewski kreśli duchową sylwetkę Chopina.