„Pan Tadeusz” ma wrócić na listę lektur. Na zdjęciu Alicja Bachleda-Curuś (Zosia) i Michał Żebrowski (Tadeusz) w filmowej wersji poematu.
„Pan Tadeusz” ma wrócić na listę lektur. Na zdjęciu Alicja Bachleda-Curuś (Zosia) i Michał Żebrowski (Tadeusz) w filmowej wersji poematu.
Piotr Bujnowicz /FabrykaObrazu/FOTONOVA/east news

Równowaga w kanonie

Komentarzy: 1

Szymon Babuchowski

GN 20/2017

publikacja 18.05.2017 00:00

Nowy spis lektur szkolnych przygotowany przez MEN zrywa z programowym minimalizmem, ale w sposób zdroworozsądkowy.

Dyskusje o kanonie lektur szkolnych bywają gorące. Wystarczy przypomnieć awanturę sprzed dziesięciu lat, kiedy to minister Roman Giertych chciał usunąć z licealnej listy fragmenty prozy Witolda Gombrowicza. Ministra odsądzano wówczas od czci i wiary, przy okazji przypisując mu też inne zmiany, które były dziełem jego poprzedników. Z kolei na celowniku następców Giertycha pojawił się Henryk Sienkiewicz, którego ekipa PO-PSL próbowała wykreślić z licealnych programów. Co na szczęście też jej się nie udało, bo protesty okazały się zbyt silne. Skutecznie natomiast wymazała z gimnazjalnego spisu lektur fragmenty „Pana Tadeusza”, co dopiero teraz zostanie naprawione.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama