Bohaterem filmu jest dziesięcioletni chłopiec, który mieszka w mikroskopijnej serbskiej enklawie otoczonej przez kosowskich Albańczyków.
Skromna „Enklawa” Gorana Radovanovicia to jedna z najciekawszych produkcji filmowych, jaka w tym roku trafia na nasze ekrany. Chociaż akcja filmu rozgrywa się w Europie, sam temat dla wielu widzów z pewnością okaże się egzotyczny. Nie przypominam sobie innego filmu, który podejmowałby problemy, z jakimi boryka się chrześcijańska mniejszość w Kosowie. Wydaje się, że o żyjących tam chrześcijanach zapomnieli zarówno politycy, jak i media. Przypominają sobie o nich jedynie wtedy, kiedy wybuchają tam poważne zamieszki na tle etnicznym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.