Na DVD pojawił się właśnie film „Wszyscy mają się dobrze”. Dobrze, a właściwie świetnie ma się przede wszystkim Robert De Niro, który w ostatniej dekadzie niestety niewiele miał ról mogących przejść do historii kina. Teraz zaczął „nadrabiać zaległości”.
Przez całe lata ’70, ’80 i ’90 De Niro wraz z Alem Pacino królowali w rankingach najpopularniejszych i najlepszych aktorów na świecie. Niestety, początek XXI wieku nie był dla nich najlepszy, a już przypominająca mizerne seriale sensacyjne produkcja „Zawodowcy” z 2008 roku, w której wystąpili razem „wołała o pomstę do nieba”. Wydawało się więc, że ich kariery chylą się już ku ostatecznemu upadkowi. Tymczasem pojawiły się światełka nadziei: Pacino pracuje nad paradokumentalnym filmem „Salomaybe?”, w którym zobaczyć będziemy mogli m. in. Jana Chrzciciela, Heroda i Salome, De Niro wystąpił zaś w wydanym u nas właśnie na DVD, obyczajowym „Wszyscy mają się dobrze”.
Ta wzruszająca historia jest opowieścią o losach mężczyzny, który po śmierci żony został sam w wielkim domu, a z którego już dawno wyprowadziła się czwórka jego dzieci. Nie ma z nimi właściwie żadnego kontaktu, poza sporadycznymi rozmowami telefonicznymi. Pewnego dnia postanawia jednak odmienić ów stan rzeczy i wybiera się w podróż, w czasie której – bez zapowiedzi – będzie chciał odwiedzić wszystkich swych potomków i odbudować zaniedbywane przez lata rodzinne relacje.
Okazuje się jednak, że dzieci nie są zbyt zadowolone z jego wizyt, że sporo przed nim ukrywały oraz, że tak naprawdę dobrze rozumiały się wyłącznie ze zmarłą matką. Ojciec zaś jest dla nich niemal zupełnie obcą osobą, której oczywiście nie chcą ranić, ale też nie mają z nim właściwie o czym rozmawiać...
Sytuacja zdaje się być patowa, ale bohater grany przez De Niro nie daje za wygraną. Mimo wszystko próbuje znaleźć nić porozumienia z córkami granymi przez znane hollywoodzkie aktorki - Kate Beckinsale i Drew Barrymore oraz z synami, z których jeden nieustannie sprawia rodzinie poważne kłopoty, a ostatnio wszelki słuch po nim zaginął. To właśnie tajemnice związane z jego osobą stanowią największy suspens filmu.
„Wszyscy mają się dobrze” to bardzo przyzwoite kino obyczajowe. Reżyser potrafił wyczarować na ekranie zarówno przekonujące „obrazki z codzienności”, jak i interesującą, oniryczną sekwencję, w której starzejący się ojciec uświadamia sobie, jak w rzeczywistości wyglądają stosunki między nim i dziećmi. Czy jednak będzie potrafił zmienić coś na lepsze? O tym przekonają się już Państwo sami...
"Wszyscy mają się dobrze" - reż. Kirk Jones. Wyst. Robert De Niro, Kate Beckinsale, Drew Barrymore. USA, 2009 r.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...