Ulepiony człowiek

Chociaż popularne podania o golemie powstały dopiero w XIX wieku, jego historia sięga daleko wstecz. Można go spotkać w Biblii, gdzie słowo „golem” odnosi się do embrionu lub nieuformowanej substancji.

Stworzenie golema nie było jedynie kaprysem, stwór miał za zadanie ochraniać Żydów przed pogromami, które urządzała raz po raz antysemicka ludność Pragi. Nieposiadający rozumu ani uczuć, kierujący się jedynie rozkazami swego kreatora golem, nie jadł, nie spał i nie mówił. Jednak cechowało go zamiłowanie do bezmyślnych działań i napadów niszczycielskiej furii. Z czasem potwór rósł w siłę i zaczął wymykać się spod kontroli swego twórcy, zamiast pomagać Żydom, zaczął im zagrażać. Rabin był więc zmuszony do uśmiercenia swego dzieła. Nie było to bardzo trudne, stwora kontrolowała bowiem magia słów. Zgodnie z naukami mistyków żydowskich tworzenie golema polega na powtarzaniu procesu bożej kreacji, która dokonała się przy za pomocy alfabetu hebrajskiego – odpowiednich układów liter. Wypisane na czole glinianego człowieka słowo Emet ( to znaczy prawda) miało moc ożywiania. Starcie pierwszej litery, dające Met(śmierć) – sprawiało, że stawał się martwy. Rabin rozprawił się więc ze swym podopiecznym i umieścił jego ciało na poddaszu Staronowej Synagogi w Pradze, gdzie zdaniem niektórych szczątki potwora leżą do dziś.

Magiczne praktyki
Przez większość ludzi historia golema traktowana jest jako baśń, nie mająca uzasadnienia w rzeczywistości. Mimo to, warto pamiętać, że w każdej baśni tkwi ziarnko prawdy, tym bardziej że sam Loew ben Becalel to postać w pełni autentyczna. Przepis na stworzenie golema zawiera Safer Jecir - mający ogromny wpływ na mistycyzm żydowski traktat , którego treść mówi o powstaniu świata. Oczywiście golema nie mógł stworzyć każdy, potrzeba było wielu lat zgłębiania kabalistycznych praktyk, znajomości rytuałów, a ponadto czystego serca i dobrych intencji – gliniany człowiek nie mógłby powstać z myślą o szerzeniu zła.

Wielu rabinów zagłębiało się w kabalistycznych, a często okultystycznych lekturach i pewnie niejeden starał się ożywić sztucznego człowieka. Starannie wykształcony, znany z napisania ponad 20 ksiąg Jehuda ben Becalel, był osobą w pełni zdolną do podejmowania tego typu prób. Trzeba pamiętać, że w XVI wiecznej Europie alchemia była wyjątkowo popularna. Wielu uczonych starało się stworzyć homunkulusa – człekokształtną istotę z korzenia mandragory. Popularne było też szukanie recepty na kamień filozoficzny – mający zapewnić nieśmiertelność. W tych czasach doktor Faust umawiał się z Mefistofelesem, a w Polsce szalał Pan Twardowski.




Kadr z ekspresjonistycznego filmu "Golem" z 1915 roku.

Popkulturowa kariera
Intrygująca historia praskiego rabina zawładnęła baśniami i podaniami dopiero w XIX wieku. Opowieść o stworze pojawiła się w zbiorze legend żydowskich wydanym w 1846 r. w Pradze. Przełomem dla golema okazała się bestsellerowa powieść Gustawa Meyrinka, nawiązująca do wydarzeń z XVI wieku. „Golem” wydany w 1914 szybko zyskał licznych fanów, a sylwetka glinianego monstrum powoli zaczęła przenikać do popkultury. Rozwijający się wtedy nurt ekspresjonistyczny w niemieckim kinie niemym, nie mógł przejść obojętnie obok tajemniczej historii. Paul Wegener nakręcił aż trzy filmy z błotnym bohaterem w tytule: „Golem”( 1915), „Golem i tancerka” ( 1917) i „Golem: Jak przyszedł na świat” ( 1920).

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości