25 lutego 1243 r. w Lwówku Śląskim odbył się pierwszy na ziemiach polskich turniej rycerski. Zorganizował go Bolesław II Rogatka, syn Henryka Pobożnego.
Informacji na temat tego wydarzenia jest zadziwiająco mało. O konkretnej dacie turnieju wspomina „Księga Henrykowska”, ale tylko jednym zdaniem. I to właściwie wszystko, co na pewno wiemy. Historycy epoki nie są na ogół zgodni nawet co do tego, w którym miejscu Lwówka odbył się turniej i jaką miał formę.
- W średniowieczu odbywało się kilka rodzajów tego typu rycerskich „ustawek”. Na zachodzie Europy popularne były turnieje, w których brało udział kilkudziesięciu wojowników na raz. Oczywiście były też takie, które miały charakter pojedynków oraz typowo zręcznościowe - mówi Ivo Łaborewicz, kierownik Archiwum państwowego w Jeleniej Górze.
Prawdopodobnie jednak w Lwówku Śląskim nie o strącanie dyń chodziło, ale o głowy rycerzy zamknięte w szyszakach. Skąd to wiemy?
- Turniej w Lwówku zorganizował książę Rogatka, który słynął wśród współczesnych z hulaszczego trybu życia, wątpliwej moralności, ciągłych długów i zamiłowania do kobiet i męskiego stylu życia w jego średniowiecznym wydaniu - mówi Karolina Zapasiewicz, historyk średniowiecza ze Świdnicy.
- W tym kontekście trzeba przyjąć, że turniej był seria pojedynków, stoczonych przed publicznością pod murami zamku - uważa.
Dlaczego zimą? Niektórzy historycy są zdania, że z uwagi na okres „ferii” od wojennego rzemiosła - w średniowieczu nie wojowano na mrozie.
- Rzeczywiście większość organizowano zimą, jak Maćko z Bogdańca w „Krzyżakach” Sienkiewicza. Ale turnieje były popularne cały rok - mówi I. Łaborewicz.
Obecnie w oficjalnym kalendarzu turniejów rycerskich w Polsce figurują jedynie dwa miasta - Gniew w woj. pomorskim i nasz Grodziec k. Złotoryi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.