Za górami, za lasami, poza zasięgiem sieci znaleźliśmy krainę piękną jak baśń. I wraz z Łemkami zaśpiewaliśmy: „Kermesz, kermesz, Boh tja stworył”.
Ruszyliśmy do granic (na szczęście nie wytrzymałości), by sprawdzić, czy hasło „Polska jest jak obwarzanek – to, co dobre, jest na obrzeżach”, ma wciąż rację bytu. Doskonale wiemy, jak zmieniły się granice od czasu, gdy Józef Piłsudski wypowiadał te słynne słowa. Dostosowaliśmy się więc do dzisiejszych miejsc pogranicza. Wybraliśmy krainy na krańcu mapy, na styku. Przestrzenie, w których mieszają się języki, narodowości, kultury, wyznania. Urzekające pięknem krainy, gdzie Wschód spotyka Zachód, Bizancjum – Rzym, a Tomasz z Akwinu Mikołaja Cudotwórcę. Tygiel kultur i religii. Miasteczka, w których po brukowanych uliczkach spacerowali ramię w ramię Polacy, Litwini, Niemcy, Żydzi, Cyganie, staroobrzędowcy. Sprawdzimy m.in., jak dogadać się z Kaszubem, co łączy polski i czeski Cieszyn, co widać z okien polskiego zamku w Czorsztynie i węgierskiego w Niedzicy oraz jak smakują bliny i soczewiaki. Pasy zapięte? Ruszamy!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.