I żadnej „kościółkowej” taryfy ulgowej!
Pierwsze zaskoczenie czeka słuchaczy zaraz po otwarciu książeczki. Okazuje się bowiem, że skład zespołu Pinokio Brothers jest dość nietypowy: trzech księży i troje świeckich.
Drugą niespodzianką jest jakość piosenek. Żadnej „kościółkowej” taryfy ulgowej – ładne kompozycje, świetne wykonanie. Teksty proste, ale nie banalne:
„moja modlitwa/ taniec na wietrze/ moje pragnienie/ pęczniejące serce/ moje wołanie/ rozwarte ramiona”.
Dobrze się tego słucha.
*
Pinokio Brothers
Pinokio Brothers - Królów Król (koncert akustyczny w Kika Caffe)
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.