Ostatnie pożegnanie Arethy Franklin zwanej "królową soulu", która zmarła w czwartek w wieku 76 lat w swoim domu w Detroit, odbędzie się 31 sierpnia. Przyczyną śmierci artystki był rak trzustki.
Wcześniej, przez dwa dni, tj. 28 i 29 sierpnia w Muzeum Historii Afroamerykańskiej trumna będzie wystawiona na widok publiczny, by wielbiciele jej talentu mogli pożegnać "królową soulu".
Jak podaje portal ajc.com ceremonia pogrzebowa 31 sierpnia będzie miała charakter prywatny; weźmie w niej udział bliska rodzina i przyjaciele.
Aretha Franklin zostanie pochowana na cmentarzu Woodlawn, gdzie znajdują się groby jej ojca, brata, dwóch sióstr i bratanka.
Aretha Franklin w ponad 50-letniej karierze zdobyła 18 nagród Grammy. Jest pierwszą kobietą przyjętą do Rock and Roll Hall of Fame i najlepszą wokalistką wszech czasów wg magazynu "Rolling Stone".
Artystka śpiewała jazz, pop, blues, gospel, soul oraz r'n'b. Do jej największych przebojów należą m.in. "Respect", "I Say a Little Prayer", "(You Make Me Feel Like) A Natural Woman", "Day Dreaming".
Wokalistka wystąpiła w kilku filmach, w tym w komedii muzycznej Johna Landisa "Blues Brothers" (1980 r.), a także w jej sequelu "Blues Brothers 2000".
Chętnie angażowała się politycznie. Intensywnie wspierała w kampaniach Billa Clintona, dwukrotnie wystąpiła na imprezach inaugurujących jego prezydenckie kadencje. W 1992 r. zaśpiewała hymn na krajowej konwencji Demokratów. W 2005 roku została odznaczona przez George'a W. Busha Prezydenckim Medalem Wolności, najwyższym cywilnym odznaczeniem Stanów Zjednoczonych. W styczniu 2009 roku zaśpiewała na inauguracji pierwszego w historii USA czarnoskórego prezydenta Baracka Obamy.
Aretha Franklin po raz ostatni zaśpiewała w listopadzie 2017 r. w Nowym Jorku podczas gali fundacji Eltona Johna, wspierającej walkę z AIDS. Zmarła 16 sierpnia 2018 r. na raka trzustki.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...