Czy myśląc o Bogu i słuchając o Jego miłości do nas, wyobrażamy sobie czasem, że jest On w nas zakochany?
Jeśli nie, to może warto wrócić do źródła, bo przecież Biblia bardzo często przedstawia Stwórcę jako Oblubieńca.
Tę prawdę postanowili także przypomnieć twórcy musicalu „Zakochany Bóg”, zafascynowani teologią ciała św. Jana Pawła II.
To także historia o duszy, która, szukając miłości, odkrywa, że sama jest szukana przez Miłość przekraczającą ludzkie wyobrażenia.
Temu odkrywaniu towarzyszy znakomita muzyka, świetnie zagrana i zaśpiewana.
Karol MakowskiJej głównym zadaniem jest podniesienie poczucia wartości twórcy.
Kiedyś taniec przenikał do tego stopnia życie ludzi, że był nawet wyrazem modlitwy. #Rok_Tischnera