Wiersze zmarłego przed piętnastu laty Czesława Miłosza pełne są czystej, szczerej i żarliwej wiary. Nawet jeśli u progu tej twórczości stoi bunt, a wątpliwości i sprzeczności szarpią nią do samego końca.
Są poeci, którym już same tytuły tomów układają się w wiersz zdradzający ich największe tęsknoty. Tak jest w przypadku twórczości Czesława Miłosza. „Gdzie wschodzi słońce i kędy zapada”, „Nieobjęta ziemia”, „Dalsze okolice”, „Na brzegu rzeki”, „Druga przestrzeń” – wszystkie te sformułowania mówią o jakimś napięciu między „tu” i „tam”; między ziemią a niebem. Wyrażają pragnienie pełni – niemożliwej do osiągnięcia tutaj, gdzie jednak wszystko, co istnieje, zdaje się ją zapowiadać:
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Pod koniec XIX w. w podziemiach Pałacu Laterańskiego odkryto malowidło ścienne.
Świadectwo kreatywności lokalnych twórców i żywej tradycji, która łączy historię z nowoczesnością.
Szykuje się widowiskowy, filmowy spektakl o początkach chrześcijaństwa. Kiedy zobaczymy go w kinach?