Wydawany w Raciborzu „Almanach Prowincjonalny” sprawia, że zmienia się pojęcie prowincji. Nie może nią być przecież miejsce, gdzie kształtuje się kultura wysoka.
Takie spojrzenie jest uzasadnione. Dzięki „Almanachowi Prowincjonalnemu” prowincja jawi się jako matecznik literatury usytuowany nie standardowo w centrum, ale na peryferiach, gdzie mniej zagonienia, a więcej czasu do namysłu. Tak w każdym razie można przypuszczać – że tempo wydawania tytułu w rytmie półrocznym sprzyja wspomnianemu dystansowi i oddechowi, nieodzownym do tworzenia dobrej sztuki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.