Niedoszły skazaniec Valgard otrzymuje od Bolesława Chrobrego misję strzeżenia relikwii św. Wojciecha. Tymczasem ciało męczennika zostaje skradzione.
Jest zima 1000 roku. Wkrótce w Gnieźnie odbędzie się zjazd, w którym ma uczestniczyć cesarz Otton III. Do czasu przybycia władcy doczesne szczątki Adalberta muszą wrócić na swoje miejsce. Tropem złodziei podąża nie tylko Valgard, ale także mnich Bogusza. Dzięki postaci zakonnika – detektywa ta napisana z rozmachem opowieść miejscami klimatem przywodzi na myśl „Imię róży”. Także tutaj mamy do czynienia z tajemnicą do rozwiązania, a im bliżej końca książki, tym więcej pojawia się niewiadomych. Coraz częściej czytelnik musi się zastanawiać, kto wróg, a kto sojusznik.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.