Joannici narodzili się w Jerozolimie, ale swe ślady zostawili także u nas. Dziś te ślady zachwycają albo, niestety straszą.
Pierwszymi rycerzami zakonnymi na dzisiejszej ziemi lubuskiej byli templariusze. W XIII wieku otrzymali tu swoje posiadłości. Ale gdy ten potężny i tajemniczy zakon w 1312 roku rozwiązano, jego dobra w rejonie przejął Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników św. Jana z Jerozolimy, czyli właśnie joannci.
Ów zakon założyli około 1070 roku w Jerozolimie kupcy z Amalii. Zakonnicy prowadzili szpital i hospicjum dla wiernych oraz pielgrzymów przybywających do Ziemi Świętej. Z czasem zgromadzenie nabrało cech rycerskich. Do zakonnych obowiązków doszła zatem obrona Królestwa Jerozolimskiego przed muzułmanami. Po upadku Jerozolimy rycerze-zakonnicy przenieśli się na Cypr, a następnie na wyspę Rodos (1530 r.). Swą działalność rozwinęli też na kontynencie. Już około roku 1160 joannici trafili do Marchii Brandenburskiej. Na terenach dzisiejszych powiatów sulęcińskiego, słubickiego i świebodzińskiego joannici władali tzw. baliwatem brandenburskim. Jego stolicą był najpierw Łagów Lubuski (niem. Lagow), gdzie do dziś stoi XIV-wieczny zamek, jedna z najlepiej zachowanych siedzib komturów joannickich. Komturia w Łagowie przejęła także - po targach z margrabiami brandenburskimi - dobra templariuszy w Sulęcinie, budując tam swój dom.
ks. Tomasz Gierasimczyk/gn Gwiaździste sklepienie kościoła w Słońsku W połowie XV wieku baliwat przeniósł swą stolicę z Łagowa do Słońska (niem. Sonnenburg).Tu wybudowano w 1508 roku kościół i warownię, którą przebudowano w latach 1662-67. Powstał tu pałac w niespotykanym na tych ziemiach stylu niderlandzkiego baroku. Ale dla tutejszych joannitów były to już zupełnie inne czasy.
Baliwat brandenburski od XIV wieku cieszył się autonomią w stosunku do całego zakonu. To sprawiło, że w 1539 roku brandenburscy joannici przyjęli reformację i oddzielili się od katolickiego zakonu, który notabene istnieje do dziś. Po podziale Brandenburczycy zachowali jednak zakonną strukturę, co było ewenementem u ewangelików. Ta struktura przetrwała do 1810 roku, kiedy to Prusy zsekularyzowały wszelkie zakony, szukając pieniędzy na zapłacenie kontrybucji Napoleonowi.
ks. Tomasz Gierasimczyk/gn Odnowiony i przebudowany w ramach programu Interreg dom joannitów w Sulęcinie to dziś Centrum Współpracy Polsko-Niemieckiej Ewangelickich joannitów powołał na nowo król pruski Fryderyk Wilhelm IV w 1852 roku. Baliwat Brandenburski Zakonu Rycerzy Jerozolimskiego Szpitala św. Jana Chrzciciela (tak brzmi oficjalna nazwa) stał się instytucją charytatywną, skupiającą pruską arystokrację i okoliczną szlachtę. Zakon zajmował się głównie budową szpitali i domów sierot.
Na naszym terenie były to fundacje m. in. w Słońsku i Sulęcinie, ale także w Skwierzynie i Rokitnie (dzisiejszy DPS). Słońsk, mimo wydanego przez Hitlera zakazu publicznej działalności zakonu, pozostawał centrum ewangelicko-joannickiego życia aż do 1945 roku... Muzeum w Międzyrzeczu przygotowało niedawno niewielką wystawę poświęconą dziedzictwu brandenburskich joannitów na ziemi lubuskiej. Eksponaty pochodzą z muzeum w Furstenwalde, ze Słońska i z Sulęcina oraz ze zbiorów własnych. Możemy tu zobaczyć m. in. model łagowskiego zamku. Oryginał jest dziś jedną z największych atrakcji turystycznych regionu i świadkiem corocznego Jarmarku Joannitów. Ale są tu także zdjęcia pokazujące stopniową dewastację joannickiego zamku w Słońsku.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.