Do franciszkańskiego Sanktuarium Męczenników w Mununyonyo w Ugandzie trafiły figura Chrystusa Miłosiernego i monumentalna monstrancja wykonana w pracowni Marcina i Urszuli Szczepaniak, artystów z Rzeszowa.
Równolegle Marcin Szczepaniak zaprojektował wyposażenie wnętrza kościoła Chrystusa Króla, naprzeciw budynku parlamentu w Kampali.
Ważące ponad
Po ponad pół roku dotarły do portu w kenijskiej Mombasie, skąd pozostało jeszcze 1200 tys. km do Kampali. Natomiast pierwsze tabernakulum wykonane przez artystę dla Ugandy, było do parafii dojazdowej sanktuarium, w dzielnicy Kyamula.
Obecnie przy sanktuarium w Munyonyo są plany wybudowania kaplicy Wieczystej Adoracji.
Tam docelowo miałaby trafić figura Chrystusa Miłosiernego oraz monstrancja.
- W Ugandzie żywy jest też kult Bożego Miłosierdzia. Przed koronawirusem mieliśmy comiesięczne rekolekcje na które regularnie przybywało do tysiąca ludzi. "Dzienniczek" przetłumaczyli z angielskiego na język luganda, lokalni księża - mówi o. Ulman, proboszcz sanktuarium.
Monstrancja dla Mununynyo ma
- Światło zawsze tworzy nastrój. Powinno być odpowiednio umieszczone, tak by oświetlać, a nie prześwietlać Hostię - zauważa Szczepaniak.
Wraz z żoną, jako artyści poznawali Kościół misyjny na świecie. - Byliśmy w brazylijskich fawelach, w meksykańskich dzielnicach w USA, robiliśmy projekt dla Australii. Teraz kraje Afryki. Widzieliśmy zaangażowanie kapłanów. Ta nasza praca jest niczym w porównaniu z tym poświęceniem, jakie widzieliśmy u naszych misjonarzy. Czasem tyloma niepotrzebnymi sprawami się zajmujemy. A to co ważne umyka. Dużo przemyśleń po pobycie na misji... - dodaje.
Więcej o artystach z Rzeszowa w:
To nowa inicjatywa Księży Marianów, podejmowana w duchu Roku Jubileuszowego.
Jak się o czymś alfabetycznie rozprawia, to oznacza to taką kompleksową wyliczankę od A do Z.
Poruszająca opowieść o młodym świętym i świadectwo jego mamy.
Wcześniejsze sukcesy zespołu nie zdołały zapełnić pustki w jego duszy.
Ale najpierw wywołał skandal. 150 lat temu urodził się Paul Landowski.