W najnowszym klipie ks. Wiesław Hnatejko zaprasza do wielkopostnego zamyślenia i wołania o Boga. Tłem dla pięknych dźwięków są niesamowite obrazy tworzone przez artystkę-piaskarkę.
Dziś swoją internetową premierę ma kolejny klip ilustrujący wokalne przedsięwzięcie ks. Wiesława Hnatejki. „Chrystusie” to utwór z płyty nagranej w ubiegłym roku przez proboszcza parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Złocieńcu. Piosence śpiewanej przez duszpasterza towarzyszą przepiękne pisakowe ilustracje wykonane przez Magdalenę Suszek-Bąk, artystkę z Wielkiej Wsi pod Krakowem. Jej ulotne dzieła z piasku można było zobaczyć np. podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej na Światowych Dniach Młodzieży albo kiedy ilustruje katechezy abp. Grzegorza Rysia.
Teledysk wyreżyserował Dariusz Regucki, krakowski reżyser, scenarzysta i kompozytor.
Parafia WNMP w Złocieńcu Chrystusie - ks. Wiesław Hnatejko CR.- Miałem przyjemność pracować z Darkiem przy kilku przedsięwzięciach i bardzo mi zależało, żeby miał udział w powstaniu tego klipu. Przesłuchał piosenkę i niemal od razu powiedział, że ma na niego pomysł. Świetny pomysł, bo to, co stworzyła pani Magdalena jest tak piękne, że to piosenka stała się tłem dla jej piaskowych ilustracji, a nie odwrotnie - cieszy się ks. Wiesław Hnatejko.
Na początku marca w sieci pojawił się pierwszy klip do tytułowej piosenki z płyty złocienieckiego zmartwychwstańca pod tytułem „Ciągle pytam”.
Utwór „Chrystusie” do słów Juliana Tuwima to zaproszenie do wielkopostnego zamyślenia.
- Wielki Post to czas, kiedy człowiek intensywniej szuka Boga. A ta piosenka o tym jest. Jest krótka, ale myślę, że mocno działając na strefę emocjonalną. Przed nami najbardziej intensywny czas wołania i szukania Boga w tajemnicach paschalnych i chciałbym, żeby piosenka stała się muzyczną podpowiedzią - mówi złocieniecki zmartwychwstaniec.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...