Nie ruszając się z domu, można zwiedzać najważniejsze muzea świata. Wystarczy wejść na stronę www.googleartproject.com.
Archiwum GN
Wirtualne zwiedzanie to dobre przygotowanie do realnej wizyty w muzeum. Zwłaszcza że nic nie kosztuje. Tylko kilka kliknięć w klawisze
Za pośrednictwem sieci oglądamy nie tylko fragment wybranej ekspozycji, ale możemy się znaleźć na ulicach otaczających muzeum. Wybierając się do MoMA w Nowym Yorku, trafiamy na West 54th Street i zależnie od fantazji decydujemy się na wolny lub szybszy spacer po niej, żeby poczuć klimat miejsca. A potem wybieramy jeden obraz, choćby „Marzenie” Celnika Rousseau.
I choć nie czuć zapachu farb możemy jak w pracowni konserwatorskiej obejrzeć zbliżenia szczegółów płótna. Swoje zbiory poprzez internet udostępniają m.in.: MoMA w Nowym Jorku, National Gallery w Londynie, Muzeum Van Gogha w Amsterdamie.
RijksmuseumAmsterdam
Walkthrough Rijksmuseum - Google Art Project
To pierwsza strona tego typu gromadząca tak wiele adresów muzeów. Niektóre muzea udostępniają część zbiorów, inne tylko jedno dzieło. Miłośnicy sztuki mogli już obejrzeć „Powrót syna marnotrawnego” Rembrandta z Ermitażu. Takie wirtualne zwiedzanie to dobre przygotowanie do realnej wizyty w muzeum. Zwłaszcza że nic nie kosztuje. Tylko kilka kliknięć w klawisze.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...