Ponad 40 obrazów w cyklu wariacji na temat portretów hiszpańskich kardynałów Juana Pardo de Tavery i Nino de Guevary pędzla El Greca - znalazło się na wystawie Mirosława Sikorskiego "Apostolado" w Galerii Współczesnej Sztuki Sakralnej "Dom Praczki" w Kielcach.
Ekspozycję można zwiedzać do połowy maja.
Zafascynowany twórczością Domenica Theotocopulosa (ok. 1541-1614) - znanego jako El Greco - Mirosław Sikorski podjął wyzwanie, którym jest "studium fizjonomii przebranej w kardynalskie szaty, chęć uchwycenia istoty twarzy, ukrytej w stroju przedstawiciela władzy kościelnej" - napisał Adam Organisty w wydanym przez galerię prospekcie, zapowiadającym kielecką wystawę.
Malowane przez Sikorskiego portrety duchownych nie są tylko replikami kompozycji El Greca - zaznaczył Organisty. Najważniejsza wydaje się być w tych pracach kwestia duchowości emanującej z portretu. "Raz bowiem mamy tu do czynienia z chudą i nabożną twarzą, wyraziście z niemiecka określaną Oremus-Gesicht, innym razem z konterfektem postaci, której straszliwym znakiem wyobcowania, jakie każdy duchowny wybiera, jest strój, zewnętrzny znak inności" - ocenił recenzent.
Juan Pardo de Tavera (1472-1545) był hiszpańskim kapłanem, biskupem i arcybiskupem kilku diecezji, a w latach 1539-1545 generalnym inkwizytorem Hiszpanii. Z kolei Nino de Guevara (1541-1609) - arcybiskup Sewilli - był wielkim inkwizytorem w latach 1600-1602.
"Apostolado" (apostolat) to określenie, którym zwykło się nazywać w Hiszpanii zespoły osobnych portretów, będące przedstawieniami dwunastu apostołów, rozszerzonych o wizerunek Chrystusa. Stanowiły one rodzaj galerii portretowej, tworzonej z myślą o określonym miejscu przeznaczenia, odznaczającej się identycznymi formatami płócien, a także właściwościami stylistycznymi i symbolicznymi samych przedstawień. Autorem kilku cykli "Apostolado" był El Greco.
Mirosław Sikorski (ur. 1965) uzyskał dyplom malarza na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, w pracowni prof. Jana Szancenbacha, a aneks z grafiki w pracowni prof. Stanisława Wejmana. Pracuje na wydziale malarstwa krakowskiej ASP jako adiunkt. Uczestniczył w kilkunastu pokazach nieistniejącej już grupy "Trzy Oczy", brał udział w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych w kraju i za granicą, prezentował też swoje prace na kilkunastu wystawach indywidualnych.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.