Filokalia znaczy po grecku „umiłowanie piękna”. W tym wypadku chodzi o piękno modlitwy i zbiór najcenniejszych tekstów na jej temat, pochodzących od mistrzów duchowości od II do XV wieku.
Szkoła modlitwy na Wielki Post Przetłumaczył je i opracował ks. prof. Józef Naumowicz, wybitny patrolog i bizantynolog, znawca duchowości chrześcijańskiego Wschodu. Zebrał je w książce „Szkoła modlitwy wschodnich Ojców Kościoła. Filokalia”, która właśnie ukazała się w wydawnictwie Fronda. Można w niej znaleźć teksty najstarszych i najbardziej znanych ojców Kościoła, ojców pustyni wreszcie autorów bizantyńskich, od Klemensa Aleksandryjskiego aż do autorów z góry Athos. Są to przepiękne, głębokie medytacje o modlitwie w ogóle, ale też o jej specyficznej formie, którą jest modlitwa serca, zwana także Jezusową, nieustanną, wewnętrzną, czystą. To modlitwa, którą można odmawiać w każdych warunkach, ale która ma ogarnąć całego człowieka, jego umysł, działanie, całą jego osobowość – a wtedy prowadzi do żywej relacji z Bogiem. Przekonuje o tym na kartach tej książki choćby Maksym Wyznawca, który podkreśla, że „można stwierdzić, iż ktoś nieustannie się modli, kiedy z wielką czcią i miłością przylgnie do Boga, oraz gdy we wszystkim, co robi i co mu się przydarza, w Nim pokłada nadzieję”. Co ważne, teksty te przypominają, że nie trzeba szukać metod modlitwy, skupienia i medytacji w religiach hinduskich czy buddyjskich, gdyż mamy w tym zakresie własną chrześcijańską tradycję.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.