W Płocku już od 10 lat działa Pracownia Ikonograficzna, a od niedawna ma nową siedzibę, którą poświęcił proboszcz płockiej fary.
Kamienica przy ul. Sienkiewicza 32 to trzecie z kolei miejsce w centrum Płocka, gdzie znalazła swoją przystań Pracownia Ikonograficzna Katarzyny Kobuszewskiej, plastyczki i ikonopistki.
- Najpierw było maleńkie mieszkanie w starej kamienicy przy Tumskiej, z drewnianą podłogą i piecem kaflowym, które do dzisiaj wspominamy z sentymentem. To miejsce miało wyjątkowy klimat i wszyscy bardzo lubili tam przychodzić. Później pracownia przeniosła się na Kwiatka, gdzie były większe pomieszczenia i mogliśmy rozwinąć naszą działalność. W tej siedzibie jesteśmy od stycznia. Niedawno w ramach Nocy Muzeów odwiedziło nas ponad 400 osób - przypomniała pani Katarzyna, w czasie poświęcenia, w czwartkowe popołudnie.
Płocka ikonopistka podziękowała jednocześnie rodzinie, przyjaciołom, którzy w minionym dziesięcioleciu wyciągnęli pomocną dłoń, a także wszystkim osobom, a jest ich niemało, które gromadziły się i nadal gromadzą pod szyldem pracowni, by poczynić pierwsze kroki lub już doskonalić swój warsztat w tworzeniu ikon. Wspomniała również zmarłego dwa lata temu ks. prof. Ireneusza Mroczkowskiego, który poświęcił poprzednie siedziby pracowni i bywał w nich gościem. Nową siedzibę pracowni poświęcił natomiast ks. dr Jarosław Kamiński, proboszcz parafii farnej. To on, jak przypomniała pani Katarzyna, w 2013 r. po obejrzeniu jej kilku prac podczas spotkania, zmotywował ją słowami: "Niech pani to robi dalej…".
- To dzięki wam i wszystkim ludziom pracownia, jako miejsce działalności twórczej, istnieje do tej pory. Dzięki tym, którzy tu przychodzą, warto o nią walczyć - mówiła Katarzyna Kobuszewska do osób zaprzyjaźnionych z pracownią, które przyszły na poświęcenie. Stało się ono także okazją do świętowania 10-lecia jej działalności. Trudno zliczyć ikony, jakie zostały napisane, czy to indywidualnie, czy na warsztatach pod dachem pracowni. Trudno też zliczyć osoby z nią związane, bo zaglądają tu nie tylko mieszkańcy Płocka. W tę rzeszę adeptów ikonopisarstwa trzeba włączyć także osoby, uczestniczące w warsztatach prowadzonych przez panią Katarzynę w innych miejscach Polski. Warsztaty to jeden z trzech nurtów działalności pracowni, obok tworzenia ikon na zamówienie oraz desek, pokrytych tzw. lewkasem, na których powstają święte wizerunki.
Kilkadziesiąt ikon autorstwa założycielki pracowni można podziwiać w jej nowej siedzibie. W centrum króluje Ukrzyżowanie inspirowane krzyżem z San Domenico; są znane wizerunki Maryi, jak Matka Boża Częstochowska i Nieustającej Pomocy, są ikony Chrystusa, m.in. Mandylion i przedstawienia Dobrego Pasterza, a także wizerunki św. Pawła Apostoła i proroka Eliasza. To forma galerii, którą można obejrzeć, zaglądając do pracowni. Jest to bowiem miejsce nie tylko pracy twórczej, ale otwiera się także na tych, którzy chcą po prostu czegoś się dowiedzieć o ikonach i ich liczącej 1300 lat tradycji i technice.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...