Długi esej Finkielkrauta został wydany po raz pierwszy w roku 1987, ale wiele z postawionych w nim diagnoz dotyczących kultury nie straciło na aktualności.
Tytułowe sformułowanie można byłoby zastąpić obecnie określeniem „katastrofa myślenia”. Finkielkraut błyskotliwie rozprawia się z kierunkiem, w jakim podąża współczesna kultura, kiedy „para butów jest warta Szekspira”, a „wielki krawiec wart jest Maneta, Picassa i Michała Anioła”. Wskazuje również na hipokryzję tych, którzy w imię wolności chcieliby zamknąć usta przeciwnikom. Jego konkluzja: „Barbarzyństwo zawładnęło w końcu kulturą” nie napawa optymizmem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.