Kubański kompozytor i pianista, zwycięzca prestiżowego Montreux Jazz Piano Competition w 2005 r., przeniósł się do Francji.
To wydarzenie zainspirowało go do nagrania płyty, na której latynoskie rytmy wplecione są w jazzowe improwizacje. Jak na Latynosa przystało, Harold López-Nussa przynosi w swojej muzyce sporą dozę pędzącego szaleństwa, ale potrafi też zwolnić tempo i zaskoczyć ładnym lirycznym tematem („Mal Du Pays”, „Mamá”). Album zachwyca mistrzowskim wykonaniem – wirtuozem okazuje się każdy z członków zespołu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...