Takiego wpływu na zbiorową wyobraźnię nie mieli Steven Spielberg, Francis Ford Coppola ani Alfred Hitchcock. Studio Walta Disneya kończy 100 lat.
Każde dziecko wie, że Kubuś Puchatek jest żółty i nosi czerwony kubraczek. Ilustracje z książek A.A. Milnego są czarno-białe, ale produkowane dziś zabawki, ubranka i najróżniejsze gadżety z wizerunkiem Puchatka niemal zawsze nawiązują do wizerunku stworzonego w latach 70. w studiu Walta Disneya. Każde dziecko słyszało też o Bambim, choć nazwisko Felixa Saltena, autora sfilmowanej przez Disneya powieści o jelonku, może być obce nawet rodzicom. O popularności Myszki Mickey i Kaczora Donalda nie trzeba nikogo przekonywać. Disney to potęga. Nie zawsze właściwie korzystająca ze swojej siły.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".