To kontynuacja i rozszerzenie inicjatywy, dzięki której istnieje już w sieci kompletna bazę dźwięków chorału gregoriańskiego.
Wspaniała tradycja katolickiej Europy i technologiczne zaawansowanie przyszłości łączą się w projekcie o bezprecedensowym zasięgu finansowanym przez Komisję Europejską. Przeznaczyła ona ponad 3 miliony euro na projekt rozwijający narzędzia sztucznej inteligencji w celu ocalenia całych wieków chorału gregoriańskiego. W jego ramach zostanie przeprowadzona digitalizacja setek tysięcy średniowiecznych manuskryptów muzycznych.
Jest to kontynuacja i zarazem rozszerzenie wcześniejszej inicjatywy, dzięki której francuskie benedyktynki stworzyły w sieci kompletną bazę dźwięków chorału gregoriańskiego. Projekt już teraz zawiera 7 tys. godzin nagrań. Ich przygotowanie trwało trzy lata. Udostępnia nie tylko dźwięki, lecz także zsynchronizowany zapis nutowy, oryginalny tekst łaciński oraz tłumaczenie na języki współczesne. Ta tytaniczna praca została dokonana w benedyktyńskim opactwie w Prowansji, w którego kaplicy zainstalowano osiem mikrofonów i aparaturę nagraniową. Przez trzy lata 45 mniszek codziennie nagrywało w ten sposób wszystkie swoje modlitwy. Zespół muzykologów i mediewistów synchronizował je z nutami, tekstem i tłumaczeniami. Przygotował też niezbędne wyjaśnienia i komentarze dla mniej obeznanych z tematem.
Teraz dzięki sztucznej inteligencji ma dojść do zdigitalizowania setek tysięcy średniowiecznych manuskryptów muzycznych. Mowa o ok. 2 mln śpiewów, które są wyrazem bogactwa chrześcijańskiego dziedzictwa. Projekt, który rozpoczął się na początku roku ma trwać trzy lata. Zapewni również dostęp online do całej tradycyjnej liturgii łacińskiej, m.in. dzięki partnerstwu z klasztorem Le Barroux w południowej Francji.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.