W parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Skierniewicach powoli staje się tradycją, że rekolekcje adwentowe odbywają się w pierwsze dni czasu oczekiwania, a nawet w tygodniu "przejściowym" między niedzielą Chrystusa Króla Wszechświata a pierwszą niedzielą Adwentu. Tegoroczne głosi o. Tomasz Samulnik OP. Inne niż dotychczasowe, bo przepełnione muzyką... jazzową.
Jak przyznaje wielu kapłanów, nowe formy rekolekcji wymuszone są "duchem czasu". Nie wystarczy już tylko wyjść i mówić. Potrzebne są dodatkowe elementy, które przyciągną uwagę, pozwolą na zatrzymanie, będą czymś innym niż cotygodniowe kazania. Możliwości jest wiele. Tylko idea pozostaje niezmienna - spotkać się z Bogiem.
W parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Skierniewicach aktualnie odbywają się rekolekcje adwentowe. Słowo głosi o. Samulnik, który także jest muzykiem. W ramach rekolekcji - w niedzielę 26 listopada - zaplanowano wieczór z Marią Magdaleną.
Wielu wiernych przyszło na "koncert". Jednak już po pierwszych dźwiękach i słowach okazało się, że to swoiste muzyczne rekolekcje. Misterium sakralno-jazzowe o św. Marii Magdalenie "Noli Me tangere" (Nie zatrzymuj Mnie), oparte na tekstach Pisma Świętego, głównie Ewangelii, Listu do Rzymian oraz księgi Pieśni nad Pieśniami, przeniosło wiernych w rzeczywistość sprzed dwóch tysięcy lat.
Muzykę do misterium skomponowali: Paweł Bębenek, Ula Rogala, Maciej Adamczak i o. Tomasz Samulnik OP. Podczas wieczornej muzycznej modlitwy wystąpili muzycy z Krakowa i Warszawy: Maciej Adamczak - kontrabas, Bartłomiej Prucnal - saksofon, schola Duc in Altum z Krakowa pod dyrekcją Marcina Kruka Wasilewskiego oraz lektorka Joanna Gryga.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość Rekolekcjonista o. Tomasz Samulnik OP inspiruje nie tylko słowem, ale i muzyką.Jednak Duch Święty i otwartość skierniewiczan sprawiły, że muzyczne wieczory były stałym elementem rekolekcji. Spontanicznym, ale niezwykle wartościowym. Misterium odbyło się w niedzielę, a już w poniedziałek wieczorem przy klawiszach zasiadł o. Samulnik, któremu na saksofonie towarzyszył Michał Borowski - muzyk jazzowy oraz Marek Kozłowski - gitarzysta, grający w kilku skierniewickich wspólnotach. Panowie w kilka chwil stworzyli zespół, który pieśnią dopełnił treści głoszone przez o. Tomasza. W jazzowych aranżacjach wybrzmiały pieśni: "Zbliżam się w pokorze", "Będę śpiewał Tobie, mocy moja" czy "O Pani, ufność nasza".
Więcej o muzycznych rekolekcjach w 49. numerze "Gościa Łowickiego" na 10 grudnia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...