„Sen o Jerozolimie” Érica-Emmanuela Schmitta, najpoczytniejszego dziś pisarza francuskiego, to zdecydowane wyznanie wiary człowieka, który dotąd jej poszukiwał.
Autor „Oskara i pani Róży” w swojej nowej książce opisuje podróż, jaką w 2022 r. odbył do Ziemi Świętej, ale przede wszystkim w głąb siebie. Na wyjazd śladami Jezusa zaprosił go papież Franciszek, który opatrzył posłowiem to wyjątkowe dzieło. Schmitt podkreśla, że jego rodzice byli niewierzący, a on doznał nawrócenia podczas pewnej pustynnej nocy. Do czasu tej wyprawy nie przywiązywał zbyt dużej wagi do obrzędów liturgicznych, był zainteresowany Jezusem jako jednym z filarów myśli monoteistycznej. Dopiero podczas owej pielgrzymki intensywnie przeżył, jakby przeniesione z kart Biblii, doświadczenie realnej obecności Boga. Nie waham się użyć takiego porównania, gdyż sposób, w jaki to odczuwał, przypomina pradawne sposoby komunikacji z transcendencją. Najpierw dostąpił wstrząsającej iluminacji Jezusowej męki w miejscu, gdzie w Jerozolimie wznosiło się wzgórze Golgoty: „Niespodziewanie moje nozdrza wypełnia woń ludzkiego ciała. Czuję dziwne ciepło, jest wręcz namacalne. Tuż przede mną. Pada na mnie potężne spojrzenie. Stamtąd”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.