Chrystus przychodzący pomimo drzwi zamkniętych do Apostołów oraz niewiasty u pustego Grobu. A także św. Paweł (patron Służby Więziennej), Noe oraz tęcza, która zjawiła się po ustaniu potopu i jest symbolem zakończenia kary.
Przy okazji inauguracji nowego roku akademickiego Studiów KUL w Areszcie Śledczym w Lublinie, zastępczyni ministra sprawiedliwości pani Maria Ejchart obejrzała freski namalowane przez osadzonych na ścianach kaplicy aresztu.
Kapelan ks. Grzegorz Draus opisał ikony jako pomoc w katechezie. Zajmujące łącznie około 50 metrów kwadratowych freski przedstawiają bardzo znaczące dla osadzonych tematy: Chrystus przychodzący pomimo drzwi zamkniętych do Apostołów oraz niewiasty u pustego Grobu. Dodane do ikony są postacie św. Pawła (patrona Służby Więziennej) oraz Noego, na którym widnieją odblaski tęczy. Tęcza - która zjawiła się po ustaniu potopu jest symbolem zakończenia kary.
Freski są autoryzowane przez przedstawiciela malarstwa ikon tworzonych w stylu "nowej estetyki", Hiszpana Kiko Argüello. Malunki (oryginał ikony "Chrystus ukazujący się Apostołom" znajdującej się w Parafii św. Luigi Gonzagi w Rzymie), wykonali wspólnie z Kiko jego uczniowie, wraz z dobranymi pomocnikami, w dziesiątkach kościołów na wszystkich kontynentach - między innymi w katedrach w Madrycie i Bahrajnie.
Freski w Areszcie Śledczym w Lublinie zostały namalowane pod kierunkiem jego autoryzowanego ucznia, Piotra Sujkę, z tym że sami więźniowie wykonali ponad 90 procent pracy.
Więźniowie wykonujący freski w kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego (jedna z trzech kaplicy aresztu), należą do jednej z czterech wspólnot Drogi Neokatechumenalnej istniejących w lubelskim areszcie od czerwca b.r.
Pani minister była zachwycona dziełem więźniów, którzy w większości pierwszy raz mieli do czynienia ze sztuką malarską. Według pani Marii Ejchart, takie dzieła wpisują się w podejście do wykonywania kary jako czasu odnowy duchowej i prospołecznej.
Warto dodać, że kolejnym dziełem będzie fresk na suficie kaplicy przedstawiający Sąd Ostateczny (oryginał znajduje się w klasztorze "Domus Galilaeae" w Izraelu). Ministra zapowiedziała że chętnie dołączy się, choćby w symbolicznym wymiarze, do malowanie fresku.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.