W Nowym Jorku rozpoczyna się w piątek wystawa "Ostalgia" grupująca prace ponad 50 artystów wywodzących się z ZSRR i krajów byłego bloku sowieckiego. Są pośród nich także Polacy.
Ekspozycja wzięła nazwę od terminu "ostalgie", który stał się popularny w Niemczech w latach dziewięćdziesiątych i oznacza tęsknotę oraz nostalgię za czasami sprzed upadku komunizmu. Według kuratorów z New Museum, stanowi ona "mieszaninę prywatnych wyznań ze zbiorową traumą, śledzi zarazem psychiczny krajobraz, w którym jednostki i całe społeczeństwa debatowały nad nowymi relacjami z historią, geografią i ideologią".
Amerykańscy miłośnicy sztuki nieznający historii republik sowieckich oraz państw Europy Środkowej i Wschodniej znajdą tam plansze przedstawiające w skrócie półwieczne dzieje regionu, poczynając od lat czterdziestych. Dowiedzą się m.in. o Jałcie, powstawaniu reżimów prosowieckich, Praskiej Wiośnie, Sołżenicynie, pierestrojce, Solidarności, a także rozwiązaniu Paktu Warszawskiego, czy wojnach w Południowej Osetii i Czeczenii.
Nie siląca się na zachowanie chronologii wystawa prezentuje różne techniki i style. Gromadzi fotografie, obrazy, grafiki, plakaty filmy, a także kilka rzeźb. Przedstawiają one zarówno podszyte niekiedy nostalgią, kiedy indziej zaś ironią, sceny z zwykłego życia charakterystycznego dla minionej epoki, jak też relacjonują oficjalne ceremonie. Pokazują portrety mieszkańców zanurzonych w szarym pejzażu oraz dygnitarzy w tym Lenina, Stalina oraz Gorbaczowa. Nie brak aktów, prac reprezentujących malarstwo naiwne, konceptualizm, a także komiksów. Znalazł się tam nawet stary fiat przytwierdzony do ściany.
Szczególnie wyeksponowane są prace Pauliny Ołowskiej pochodzącej z Gdańska, która mieszka w Rabie Niżnej i jest współautorką murali w Teatrze Lalek "Rabcio". Wejściowe lobby New Museum przerobione zostało na foyer tego teatru, a na szybie frontowej widnieje ogromnych rozmiarów fragment plakatu Jerzego Koleckiego z przedstawienia "Alicji w krainie czarów".
"Wielokrotnie pracowałam nad malarstwem ściennym odwołującym się, lub odtwarzającym motywy charakterystyczne dla lat 70. i 80" mówi PAP polska artystka. Jak dodaje - "w New Museum, ponownie powraca do historii Teatru "Rabcio".
Polaków reprezentuje na wystawie rozmieszczonej na czterech piętrach muzeum m.in. awangardowy artysta, współzałożyciel Galerii Foksal Edward Krasiński, który przedstawił tym razem układ wiszących luster, autor rzeźby "Czarny papież i czarna owca" - Mirosław Bałka, fotografie Anety Grzeszykowskiej oraz eksperymentalna twórczość filmowa Józefa Robakowskiego, Wojciecha Bruszewskiego i Ryszarda Waski.
Na nowojorskiej wystawie, która otwarta będzie do 9. października, zwracają uwagę zdjęcia z portretami niemieckich robotnic Helgi Paris, grupa rosyjskich malarzy nawiązujących do sztuki Moskiewskiego konceptualizmu, instalacja Andreja Monastyrskiego, rysunki Dmitrija Prigowa, czy erotyczne fantazje Ewgenija Kozłowa. Są tam również prace artystów rumuńskich, albańskich litewskich, pochodzących z ówczesnej Czechosłowacji i innych.
Jak przyznał jeden z kuratorów Massimiliano Gioni, wystawa nie jest obiektywna i nie opisuje wszystkich aspektów życia. "Ma charakter osobisty i stanowi odzwierciedlenie pamięci" - powiedział Gioni.
Założone w 1977 roku New Museum specjalizuje się w sztuce współczesnej. Jego archiwum cyfrowe zawiera ponad 6000 zdjęć, opisów wystaw, publikacji, programów oraz bazę danych ponad 3700 artystów, kuratorów i instytucji związanych z placówką mieszczącą się na Manhattanie.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...