Tolerancja, wielokulturowość, szacunek dla różnych wyznań i religii... Bla, bla, bla?
Trochę się tego nazbierało. Tzn. potencjalnych tematów na ten dzisiejszy felieton. Co wybrać?
Bo to i papieża powspominaliśmy. I samorządowcy z regionu, jak zwykle, dostarczyli „ciekawych” tematów do rozważań. A i Trump z Muskiem nie odpuszczają…
To co „mnom fszczonsło” najbardziej, to chyba informacja z Mysłowic o tym, jak to muzułmanie obchodzili tam, w hali MOSiR-u, Święto Przerwania Postu. Obchodzili i się narazili.
Czy coś nawywijali? Napochali, nawyrobiali, jak to sie u nos, na Ślōnsku, godo? Gdzie tam. A jednak prezydent miasta pisze o emocjach i niepokoju społecznym, towarzyszącym mieszkańcom. I zapewnia na swoim profilu na Facebooku, że poinformował już „kierowników jednostek miejskich o bezwzględnym zakazie komercyjnych wynajmów o charakterze religijnym (…) podobne spotkania w Mysłowicach nie będą już miały miejsca”.
Co w takim razie z koncertem „Bądź jak Jezus”, który w Mysłowicach odbywa się co roku w jednym z miejskich parków? A nie, nie. To co innego. „Bądź jak Jezus to miejskie wydarzenie, w ramach Dni Mysłowic, którego jesteśmy współorganizatorem” – „prostuje” włodarz miasta.
Prostuje w cudzysłowie, bo jeśli to nie jest slalom gigant + odwracanie kota ogonem na czas, to nie wiem, co to jest.
Na pewno nie jest to coś, z czego Śląsk przez wieki słynął. Tolerancji, wielokulturowości, szacunku dla różnych wyznań i religii. Tylko, że teraz czasy (i religie) mamy już trochę inne.
Sto lot tymu farorz, pastor i rabin grali ponoć razem w szkata i my, na Śląsku bardzo lubimy wracać do tej scenki. Dziś natomiast wygląda to u nos raczej tak, że sikh, bądź wyznający islam kierowca autobusu, wiezie np. do pracy prawosławną, rosyjskojęzyczną Ukrainkę.
I co? Dla mnie spoko. Ciąg dalszy historii regionu, który „z racji położenia, jest swego rodzaju pomostem pomiędzy Wschodem a Zachodem, pograniczem wielokulturowym, wielonarodowym i wielowyznaniowym” – to nie raz przywoływane już przeze mnie słowa arcybiskupa seniora Damiana Zimonia, który Śląsk lubił porównywać do szmaragdu, mówiąc o nim tak:
To drogocenny minerał, który jest tym piękniejszy, im więcej domieszek posiada. I na Śląsku tak jest. Mamy większość katolicką, ale nie tylko; mamy przemysł, ale nie tylko; mamy największą gęstość zaludnienia, ale są też tereny zielone. Można powiedzieć, że jest to owa "szmaragdowość" naszego regionu.
To tylko tak dla przypomnienia.
I może jeszcze to:
*
Więcej felietonów autora na podobne, górnośląskie tematy, znaleźć można w cyklu Okiem regionalisty
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jan Paweł II i kardynał Joseph Ratzinger o „Fauście” Goethe. Warto przypomnieć.
Ich autor jest oskarżony o seksualne i psychiczne wykorzystywanie kobiet.
Nowe szczegóły dotyczące warsztatu mistrza włoskiego renesansu.
Opowieść o życiu Jezusa i apostołów pojawi się premierowo na wielkim ekranie.
Złota Palma w Cannes, dwa Oscary + cała lista innych ważnych nagród i nominacji.