Czterdzieścioro akordeonistów wspólnie odegrało w sobotę w Katowicach wszystkie sześć zwrotek popularnej piosenki "Szła dzieweczka do laseczka". Wydarzenie uświetniło trwający od piątku w stolicy Górnego Śląska I Światowy Zjazd Ślązaków.
W zamyśle organizatorów wspólnego grania, miała to być próba ustanowienia nowego Rekordu Guinnessa pod względem liczby akordeonistów grających wspólnie tę samą melodię. Aby było to możliwe, w katowickim Spodku musiałoby jednak wspólnie muzykować blisko 25-krotnie więcej - prawie tysiąc - akordeonistów.
"Szła dzieweczka do laseczka" to piosenka napisana prawdopodobnie w pierwszej połowie XIX wieku na Śląsku; jej autor jest nieznany. W 1863 r. lekarz, entomolog i zbieracz śląskich pieśni, Juliusz Roger, opublikował ją w zbiorze pieśni z Górnego Śląska, jako pieśń myśliwską. Ówczesny tekst i melodia nieco różnią się od współczesnego. Dopiero później pojawił się refren. Dziś utwór należy do najpopularniejszych polskich piosenek biesiadnych.
Organizatorem zjazdu Ślązaków, w którym uczestniczą m.in. osoby o śląskich korzeniach z USA i kilku krajów Europy, jest Związek Górnośląski - organizacja promująca śląską tożsamość, kulturę i gwarę.
Szef związku, Andrzej Stania, podkreślił, że w spotkaniu Ślązaków z różnych stron świata liczą się nie rekordy, ale doznawane emocje i towarzysząca zjazdowi atmosfera. W sobotni wieczór uczestnicy spotkania obejrzą jeszcze koncert w Zabrzu, a w niedzielę wezmą udział w uroczystej mszy w katowickiej katedrze i rozegrają mecz piłkarski.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...