Mówili na niego Hanik

Ksiądz Jan Macha nie jest na Śląsku postacią nieznaną, ale tak naprawdę wiemy o nim niewiele. Dagmara Drzazga wykorzystała szansę na wypełnienie tej luki. Do kin wchodzi właśnie jej film opowiadający historię ks. Machy.

Miał 28 lat, kiedy został ścięty przez Niemców na gilotynie w katowickim więzieniu. – „Jest dla mnie wielką postacią” – mówi ks. Bartłomiej Bober, wikariusz parafii św. Józefa w Rudzie Śląskiej, w filmie „Bez jednego drzewa las lasem zostanie”. Ksiądz Bober pracuje dziś w tej samej parafii, w której od 10 września 1939 r. pracował ks. Macha.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości