Biblioteka publiczna na warszawskiej Woli szuka firmy windykacyjnej, która zdyscyplinuje czytelników i spowoduje oddanie przez nich wypożyczonych książek oraz zapłacenia za ich przetrzymywanie - informuje "Życie Warszawy".
Nierzetelni czytelnicy są winni tej bibliotece już ponad milion złotych. Władze placówki postanowiły więc ogłosić przetarg na firmę windykacyjną, która w jej imieniu upomni się o należności. Sprawa dotyczy prawie 2 tys. osób.
Odzyskiwacze długów będą mieli za zadanie przekonać czytelników do polubownego załatwienia sprawy oraz oddania książek i zapłacenia za ich przetrzymanie. Rekordziści trzymają lektury nawet 10 lat. Odzyskane pieniądze biblioteka planuje przeznaczyć na zakup nowości wydawniczych i prenumeratę prasy.
Współpracę z windykatorem wybrały też inne dzielnicowe wypożyczalnie w Warszawie, m.in. na Ochocie, w Wawrze i na Żoliborzu. We Włochach w zeszłym roku od 140 osób firma windykacyjna miała odzyskać 10 tys. zł.
Więcej w "Życiu Warszawy".
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.