O nowych serialach, „kościółkowych klimatach” w TV i o potrzebie iluzji z Iwoną Schymallą, nową szefową telewizyjnej Jedynki, rozmawia Jacek Dziedzina
Iwona Schymalla - dziennikarka telewizyjna, ukończyła studia z resocjalizacji i socjologii, z TVP związana od 17 lat, prowadziła m.in. relacje z wizyt papieskich w latach 1997, 1999, 2002 i 2006. Znana jest także z porannej „Kawy czy herbaty” i niedzielnego „Między niebem a ziemią”. Od 20 lipca 2009 jest dyrektorem TVP 1.
Jacek Dziedzina: Co nowego w Jedynce?Iwona Schymalla: – Jedynka będzie bardzo atrakcyjna od jesieni. Właściwie zawsze jest atrakcyjna, czego dowodem są wyniki oglądalności: to Jedynka jest liderem na rynku medialnym. A co nowego? Każdy z naszych widzów będzie miał coś dla siebie, to było dla mnie bardzo istotne. Ci, którzy kochają seriale, będą mieli nowy serial „Siostrzyczki”, o siostrach zakonnych, z Martą Lipińską w jednej z głównych ról. Produkcja była konsultowana z ks. Andrzejem Majewskim. Ponadto będzie druga część „Londyńczyków”, serialu o polskiej emigracji, podobno jeszcze ciekawsza niż pierwsza, która bardzo podobała się widzom. Będzie druga część „Ojca Mateusza” – serialu, który gromadził przed telewizorami ponad 6 mln widzów. Będzie „Przystań”, premierowy serial Jedynki o ratownikach, którzy pracują na Mazurach – taki „Słoneczny patrol” w polskim wydaniu. Dla tych, którzy lubią prozę Małgorzaty Kalicińskiej, mamy ekranizację „Domu nad rozlewiskiem” – to ciekawa propozycja dla młodszych widzów. Amatorzy dokumentu też będą mieli co oglądać i trochę wcześniej niż to było zazwyczaj, ok. 23.15 w każdą środę będzie pasmo dokumentalne.
A już miałem nadzieję, że o bardziej ludzkiej porze będzie można coś takiego obejrzeć.– To już jest bardziej ludzka pora niż dotychczasowa 0.20 czy 0.30 albo nawet po godzinie 1.00.
Ale jednak ciągle nie dla tych, którzy wstają wcześnie do pracy. – No tak, ale my jesteśmy zobowiązani pewnymi ustawami i musimy przestrzegać prawa, wobec tego pewne treści dla pewnej publiczności – myślę o wieku – nie są możliwe do pokazywania przed godziną 22. Będą dokumenty historyczne dwa razy w miesiącu i dwa razy inne formy dokumentalne. W poniedziałki o godz. 20.20 będziemy pokazywać świetny serial BBC „Kulisy II wojny światowej”. W tym filmie bardzo dobrze przedstawiony jest udział Polaków na frontach wojny. To powinno skupić dużą widownię. Mamy też dokumenty Discovery. I jeszcze jedna wiadomość: poranna „Kawa czy herbata” będzie dłuższa o prawie godzinę, potrwa do 8.45.
Pierwszy raz od dawna nowy szef TVP 1 nie budzi kontrowersji w ekipie. Spodziewała się Pani wyboru? – Pan prezes zaproponował mi tę funkcję. Przyjęłam ją, choć zastanawiałam się długo. Pracuję w telewizji od 17 lat, to miejsce pracy, które bardzo lubię, znam tutaj wszystkich, ludzie mnie znają i wiem, że będę umiała z nimi pracować. Czułam też, że zostanę dobrze przyjęta i zaakceptowana. I tak rzeczywiście jest. Mam pełne zaufanie do osób, z którymi pracuję, a one bardzo chętnie pomagają, bo wszyscy pracujemy na jeden efekt.