publikacja 27.01.2011 07:12
- Z czasów, kiedy pracowałem jeszcze jako dziennikarz telewizji publicznej, pamiętam, że to był straszny bój o miejsce. I to w telewizji, która z założenia miała być regionalna - mówi Artur Jabłoński, założyciel telewizji kaszubskiej.
CSB TV jest telewizją nowoczesną, uśmiechniętą i młodą ks. Sławomir Czalej
CSB TV nadaje dwa razy dziennie i – wbrew pozorom – z przewagą języka polskiego. – Nasze województwo jest dwujęzyczne i wielokulturowe. Chcemy zachować w telewizji proporcje z radia,którego słucha wiele osób nieznających kaszubskiego – zauważa twórca CSB TV. A te wynoszą 70 do 30 na korzyść języka polskiego.
Program przedpołudniowy to swoista kaszubska „Kawa czy herbata”, trochę plotek, porad. Po południu jest miejsce na informację, publicystykę czy sport. Do tego programy dotyczące morza i pomorskie reportaże. Pojawiają się pierwsze telewizyjne twarze. Weronika Bigus z Kartuz do telewizji trafiła wprost z kaszubskiego „Idola”. Dzisiaj studiuje filozofię na UG, myśli o kaszubistyce, a na co dzień prowadzi przedpołudniowy „O tym i owym”. – Dla mnie telewizja jest naturalnym następstwem radia. Wielokrotnie w Kartuzach, ale nie tylko, ludzie komentują między sobą to, co usłyszeli w radiu – mówi.
Podobne komentarze słyszy się coraz częściej na temat programów telewizyjnych. Także wśród młodzieży, która licznie ogląda muzyczny program Piotra Wojciechowskiego. W telewizji nie zabraknie też miejsca dla ducha. Od stycznia 2011 r. będzie emitowany komentarz księdza do czytań mszalnych. W tym roku też planuje się wprowadzenie transmisji Mszy św. w języku Remusa, a także programu o duchowości katolickiej i kaszubskiej.
Program telewizyjny i informacje na www.mediakaszebe.pl