Krypty, siostry i Charlotta

Brak komentarzy: 0

Agata Combik

GOSC.PL

publikacja 15.08.2011 06:58

Uśmiechnięty Henryk VI leży na grobowej tumbie, otoczony tłumem ciekawskich - taką scenę widać przy pl. bp. Nankiera w czasie kolejnych Nocy Kościołów. Księcia, jego krewnych i dzisiejsze gospodynie klasztoru - obecne w nim już 200 lat - można odwiedzić również w innym terminie.

Krypty, siostry i Charlotta

W jednym z klasztornych wirydarzy odtworzono XVIII-wieczny ogród Agata Combik/GN

Gmach stojący tuż obok greckokatolickiej kate­dry we Wrocławiu to miejsce niezwykłe. Na piętrach roześmiane nastolatki z urszulańskich szkół, w podziemiach trumny z książętami z od­ległych stuleci. Tu pochowano trzech Henryków – III, V i VI, zwa­nych Białym, Grubym i Dobrym – oraz kilkanaście piastowskich księżniczek. Z mrocznymi podzie­miami sąsiaduje zielony wirydarz z piękną studnią, a z wielkich obra­zów spogląda św. Klara. W starych murach niespodziewanie splotły się ze sobą zawiłe losy dwóch za­konów oraz śląskich Piastów.

Podziemne tajemnice

Przy obecnym pl. Nankiera, dawniej Rycerskim, córki św. Klary żyły ponad pół tysiąca lat. Klasztor, później przebudowany, ufundowała im w 1257 r. księżna Anna, żona Henryka Pobożnego – syna św. Jadwigi Trzebnickiej. Płyta kryjąca miejsce pochówku księżnej Anny znajduje się do dziś w klasztornym kościele św. Jadwi­gi. Z czasem u klarysek chowano kolejnych przedstawicieli śląskich Piastów.

– Po latach ze szczątków księżnej pozostała czaszka, tro­chę kostek, kawałek wstążki. To wszystko w XIX w. zostało przeniesione do nowej szklanej trumienki i ona do dziś znajduje się w krypcie przy prezbiterium. Kiedyś można było tam schodzić; obecnie płyta jest uszkodzona i nie otwiera się – mówi s. prof. Józefa Ewa Jezierska. – Najstarsze frag­menty ufundowanego przez Annę klasztoru wyeksponowane są dziś w Mauzoleum Piastów Śląskich.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 4 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama