Polecamy w tv i na VOD: Złota dama
"Złota Adela" Gustava Klimta. Aavindraa

Polecamy w tv i na VOD: Złota dama

Piotr Drzyzga

publikacja 17.11.2025 09:30

Czyli historia, która nigdy się nie kończy.

I film na czasie. Bo o zrabowanych, przejętych, zatrzymanych dziełach sztuki. Różnie to można nazywać. Różny mają one „status” w muzeach. Fakt jednak faktem, że wciąż się o takich przypadkach słyszy. Wciąż ktoś próbuje odzyskać coś, co mu się po przodkach należy, ale… niestety. Nie może. Bo przepisy, prawo, przedawnienie.

A przecież z podobnymi kłodami/problemami stykają się całe kraje. Np. dawne kolonie, z których tonami wywożono bezcenne zabytki, które teraz są magnesami na turystów w muzeach bogatych, zachodnich krajów. Zwrot? Odszkodowanie? Ugoda? Na chłopski rozum tak to powinno wyglądać. W praktyce bywa różnie. I właśnie o tym jest ten film.

Nakręcony w 2015 roku przez Simona Curtisa, w którym Helen Mirren wciela się Marię Altamann – kobietę, która domagała się od austriackiego rządu zwrotu kilku dzieł Gustava Klimta, należących do jej rodziny, ale zagarniętych przez hitlerowców w czasie II wojny światowej.

Niby prosta sprawa. Wszystko jasne. Tymczasem, „wicie, rozumicie”,  zaczyna się kluczenie. Urzędników, prawników, ludzi na stanowiskach rządowych.

Film o tyle ciekawy, że dotyczy Austrii, a więc kraju, który nadal ma gigantyczny problem ze swoją nazistowską przeszłością. Pisał o tym np. Martin Pollack w znakomitej, nagrodzonej m.in. Angelusem książce „Śmierć w bunkrze. Opowieść o moim ojcu”. Kto wie, czy nie jednej z najważniejszych pozycji w ogóle, jakie ukazały się w XXI wieku.

„Złota dama” to rzecz jasna zupełnie inna historia, ale jednak sporo dopowiadająca do tego, co wiemy od Pollacka. Inny jest natomiast ton tego filmu. Hollywoodzka narracja, obsada. W niej zaś takie sławy, jak Ryan Reynolds, Daniel Brühl, Elizabeth McGovern, Charles Dance, Katie Holmes, Jonathan Pryce, Moritz Bleibtreu, Max Irons, Tom Schilling. Oraz oczywiście wspomniana już Helen Mirren, która znowu daje popis gry aktorskiej, wprowadzając widzów w... konsternację.

Bo na końcu nie wiemy, czy tytułowa złota dama, to obraz Kilmta, czy może jednak ona. Oscarowa aktorka i istna ikona kina, która karierę zaczynała jeszcze w latach ’60, ale największą chyba sławę przyniosła jej rola Elżbiety II w „Królowej” z 2006 roku.

Jakkolwiek by nie było, warto ten film zobaczyć, bo w naprawdę przystępny sposób opowiada o zjawisku, o którym wciąż się w medialnych doniesieniach słyszy.

Historia, która nigdy się nie kończy.

*

W niedzielę 23 listopada o 22:30 film wyemituje stacja TVP Kobieta. Powtórka we wtorek 25 listopada o 3:05 na tym samym kanale.

On-line można go oglądać w Polsat Box Go, MOJeKINO i na e-kinopodbaranami.pl

Tekst z cyklu Filmy wszech czasów

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona