O życiu w rozdwojeniu, stracie dziecka i Bogu, który nie jest kapryśnym dziadkiem, opowiada raper Tomasz „Hiob” Karenko.
Na plan przychodzi tak jak jej najwygodniej – w sukience i szpilkach. Żeby nie myśleć o wyglądzie, ale pracy. – Wiem, że jeden film nie zmieni świata – mówi Magda Piekorz. – Ale jeśli komuś coś drgnie w sercu, to już wiele.