Republika dwóch tysięcy mnichów do której kobiety nie mają wstępu, a turysta by dostać się na Athos, musi uzyskać zgodę przedstawicieli największych klasztorów.
W Łopience kiedyś tętniło życie. Pielgrzymi przybywali tam w wszystkich stron, by wyżalić się kochającej Matce. Dziś po ich śladach niewiele zostało. Właściwie tylko wspomnienie...