Ci, którzy twierdzą, że kaszubski język brzmi wulgarnie i szorstko, mogą się przekonać, że to nieprawda. Po kaszubsku można śpiewać nawet o miłości.
Udowodniło to 26 wykonawców, który nagrali wspólnie płytę. – Postanowiliśmy spróbować zapisać na jednym nośniku kilkanaście duetów śpiewanych przez kobietę i mężczyznę, by pokazać miłość z dwóch stron – tłumaczy Tomasz Fopke, autor słów piosenek na płycie, kaszubski artysta znany jako śpiewak, poeta, dyrygent.
Płytę wydała Kaszubska Agencja Artystyczna z Chwaszczyna. Aranżacje piosenek stworzyli Jan Pałys i Mirosław Hałenda, muzykę skomponowała Weronika Korthals-Tartas.
Poza piosenkami posłuchać można także 12 aktorskich interpretacji listów miłosnych z muzycznym tłem Tadeusza Korthalsa.
– Cieszymy się, że do współpracy udało się zaprosić tylu wspaniałych artystów, także tych, z którymi występowaliśmy w „Bitwie na głosy”. Muzyka na płycie jest urozmaicona, od tanga i walca po techno – mówi Fopke.
Płytę można kupić przez stronę internetową agencji. Poniżej Tomasz Fopke śpiewa dwie piosenki swojego autorstwa: "A jô so spiéwiã pò kaszëbskù" i "Mòja Mëma".
fopke4
Tomasz Fopke (baryton) śpiewa kaszubskie piosenki swego autorstwa
To odpowiedź na papieską zachętę do ukazywania punktów wspólnych wiary i kultury.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.