Krakowianie znów będą mogli oglądać muzealną panoramę dziejów teatrów. Tym razem w nowoczesnym, multimedialnym kształcie.
Wizualizacja Biura Projektowego PKZ Arkona/GN
Odrodzi się muzeum sceny krakowskiej
W jednej z sal zwiedzający znajdą się na dziedzińcu zamku wawelskiego, gdzie grano „Odprawę posłów greckich”
Muzeum Teatralne w „Domu pod krzyżem” przy ul. Szpitalnej 21 od kilku lat pozostaje w uśpieniu. – W związku z remontem naszej głównej siedziby w pałacu Krzysztofory musieliśmy tam w 2008 r. przenieść magazyny – mówi Jacek Salwiński, zastępca dyrektora Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, którego oddziałem jest budynek przy ul. Szpitalnej. Pojawiła się jednak szansa, że ekspozycja teatralna znów będzie dostępna, i to w zmodernizowanej formie. Magazyny przeniosą się bowiem za kilka lat do nowego skarbca muzealnego na Bielanach.
– Nie czekamy tymczasem z założonymi rękoma. Pod kierunkiem Agnieszki Kowalskiej powstał scenariusz nowej ekspozycji w Muzeum Teatralnym. Rozstrzygnięto również konkurs na przebudowę i aranżację wnętrz – mówi Salwiński. Konkurs wygrało mające doświadczenie muzealne Biuro Projektowe PKZ Arkona. Niełatwo było na zaledwie 600 metrach powierzchni ekspozycyjnej pokazać postulowany przez Wyspiańskiego „teatr ogromny”. Po wejściu przez nowoczesną szklaną „kostkę” od pl. Świętego Ducha, gdzie stoi budynek Teatru im. Słowackiego, zwiedzający znajdą się w prawdziwym teatrze. Na parterze będzie m.in. wirtualna garderoba aktorska, gdzie będzie można „przymierzyć” kostium i ucharakteryzować się. W sali noszącej imię słynnego dyrektora teatru krakowskiego Stanisława Koźmiana zobaczymy i... usłyszymy używane niegdyś za sceną machiny do robienia wiatru i grzmotów. Na dwóch piętrach zaś zostaną pokazane dokonania sceniczne aktorów i reżyserów: Heleny Modrzejewskiej, Stanisława Wyspiańskiego, Juliusza Osterwy, Mieczysława Kotlarczyka, Konrada Swinarskiego, Jerzego Jarockiego, Józefa Szajny i Andrzeja Wajdy.
– Mamy m.in. ciekawe eksponaty związane z Wyspiańskim i Modrzejewską – mówi Salwiński. Będzie także miejsce na przedstawienie działań parateatralnych, np. kabaretu „Zielony Balonik” czy harcującego rokrocznie po Zwierzyńcu Lajkonika. Zwiedzający nie będą biernymi widzami! Będą mogli odgrywać role sceniczne w kostiumach z epoki. Dla zwielokrotnienia odbioru zastosowano różne chwyty multimedialne. Ta różnorodna, nowoczesna forma ekspozycyjna będzie swoistą realizacją wierszowanych marzeń
Wyspiańskiego: „Teatr mój widzę ogromny,/ wielkie powietrzne przestrzenie,/ ludzie je pełnią i cienie, ja jestem ich grze przytomny”. W jednej z sal wykonano np. makietę części dziedzińca zamku na Wawelu, gdzie niegdyś grano m.in. „Odprawę posłów greckich” Jana Kochanowskiego. Za pomocą gry świateł i obrazów wyświetlanych na wielkim ekranie zwiedzający będą „przytomni” grze dawnych aktorów.
– Dzięki tej multimedialnej formie młodzi krakowianie dowiedzą się, a starsi przypomną sobie, jak wielką rolę odgrywał niegdyś teatr w naszym mieście – mówi Jerzy Bukowski, filozof i publicysta, grający niegdyś jako młodociany aktor w sztukach reżyserowanych przez Jerzego Jarockiego i Konrada Swinarskiego. – Poczekamy jednak na to do przełomu 2014/2015 roku, bo wówczas planujemy otwarcie ożywionego Muzeum Teatralnego – mówi dyr. Salwiński.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...