70. rocznica urodzin Jerzego Treli przypada w środę 14 marca. Tego dnia aktor Starego Teatru w Krakowie wystąpi w monodramie pt. "Rozmowy z diabłem. Wielkie kazanie księdza Bernarda", według tekstu Leszka Kołakowskiego, w warszawskim Teatrze Na Woli.
W tym roku przypada również 50-lecie pracy artystycznej artysty.
Spektakl Teatru STU "Rozmowy z diabłem. Wielkie kazanie księdza Bernarda" wyreżyserował Krzysztof Jasiński; to traktat Leszka Kołakowskiego opowiadający o istocie dobra i zła.
"Trela to zjawisko. W moim przekonaniu jest to człowiek dotknięty palcem Bożym, nieświadomy wartości swego talentu. Korzysta z niego podobnie jak Aztekowie, którzy złota używali do wyrobu najprostszych narzędzi. Jest szalenie skromny i pokorny. Jurek to zwyczajność przy nadzwyczajności" - powiedział przed laty podczas wernisażu wystawy poświęconej artyście, aktor Jerzy Bińczycki.
W filmie Trela zadebiutował w 1967 r. rolą partyzanta Romka w serialu telewizyjnym "Stawka większa niż życie". Jego debiutem teatralnym była główna rola w "Nosie" Gogola, w 1969 r. w krakowskim Teatrze Rozmaitości. Mimo wielu znaczących ról ekranowych, Trela w historii zapisał się przede wszystkim jako odtwórca wybitnych kreacji scenicznych. Od początku drogi zawodowej związany jest z Krakowem, jako jedna z czołowych gwiazd Starego Teatru.
Trela urodził się 14 marca 1942 r. w Leńczach. Ojciec aktora - Józef Trela był maszynistą na kolei. W 1961 r. Jerzy Trela ukończył Liceum Plastyczne w Krakowie. Po maturze przez cztery lata pracował w Domu Kultury w Nowej Hucie, jako plastyk, scenograf i aktor teatru lalek.
Od 1964 r. był w zespole Teatru Groteska, w drugiej połowie lat 60. współtworzył Teatr STU. Po studiach w krakowskiej PWST (ukończonych w 1969 r.) i jednosezonowym angażu w Teatrze Rozmaitości, został zaproszony do zespołu Starego Teatru, w którym zadebiutował rolą Filipa w przedstawieniu "Król Mięsopust" Rymkiewicza w reżyserii Bogdana Hussakowskiego - 11 października 1970 roku.
Jego ważniejsze role teatralne to m.in. Piotr w "Żegnaj Judaszu" Ireneusza Iredyńskiego, w reż. Konrada Swinarskiego (1971); Gustaw, Konrad w "Dziadach" Mickiewicza, w reż. Konrada Swinarskiego (1973); Konrad w "Wyzwoleniu" Stanisława Wyspiańskiego, w reż. Swinarskiego (1974); Jasza w "Wiśniowym Sadzie" Antoniego Czechowa, w reż. Jerzego Jarockiego (1975); Raskolnikow w "Zbrodni i karze" Fiodora Dostojewskiego, w reż. Macieja Prusa (1977); Klaudiusz w "Hamlecie" Szekspira, w reż. Andrzeja Wajdy (1981); Samuel w "Sędziach" Wyspiańskiego, w reż. Jerzego Grzegorzewskiego (1999).
Szkołę aktorskiego rzemiosła Trela otrzymał pracując m.in. pod okiem Jerzego Jarockiego. Artysta zagrał w kilkunastu przedstawieniach reżysera m.in.: Czeladnika w Szewcach (1971), Agenta Murdel-Bęskiego w Matce (1972), "Rewizor" Mikołaja Gogola (1980), "Mord w katedrze" Thomasa S. Eliota (1982). Wielkie role stworzył w przedstawieniach Konrada Swinarskiego, "Dziadach" (1973) i "Wyzwoleniu" (1974).
"Konrad Jerzego Treli zdaje się mówić: buntuję się, więc jestem. To nie jest bunt historyczny w tym znaczeniu, jaki temu pojęciu nadawali egzystencjaliści, bunt o odzyskanie wolności w społeczeństwie, ale raczej bunt metafizyczny. Wyzwanie skierowane przeciwko Bogu, który dopuścił w świecie zło, skazał człowieka na cierpienie i śmierć" - pisał o roli Trali Bronisław Mamoń ("Tygodnik Powszechny" 4 marca 1973, nr 9).
Sam aktor mówił: "Ta rola była potężnym wyzwaniem, bo wiedziałem, że nie jestem w stanie zrobić tego, co Gustaw Holoubek u Kazimierza Dejmka w pamiętnych +Dziadach+ z 1968 roku. Ale Swinarski chciał innego bohatera. Człowieka zwykłego. Jego Konrad zszedł z piedestału, wszedł na scenę z ulicy. To nie miała być tylko walka z zewnętrznym zniewoleniem, ale też z tym wewnętrznym, z samym sobą" ("Gazeta Wyborcza", 2001).
Współpraca aktora z Andrzejem Wajdą zaowocowała m.in. postacią Claudiusa w inscenizacji "Tragicznej historii Hamleta księcia Danii" Szekspira, Rejenta Milczka w "Zemście" Fredry oraz Poety w "Weselu" Wyspiańskiego.
Wśród ważniejszych ról filmowych aktor wymieniał m.in. Jagiełłę w "Kolumbach" w reż. Janusza Morgensterna (1970); Radziwiłła Czarnego w "Królowej Bonie" i "Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny", w reż. Janusza Majewskiego (1982); Podkomorzego w "Panu Tadeuszu", w reż. Wajdy (1999).
Jerzy Trela od wielu lat uczy aktorskiego rzemiosła studentów PWST w Krakowie, w latach 1984-1990 był rektorem uczelni. W 2011 roku został uhonorowany przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...