Benedykt XVI: muzyka sakralna pozwala rozważyć tajemnice Boga.
Na znaczenie muzyki sakralnej dla rozważania tajemnic Boga zwrócił uwagę Ojciec Święty dziękując za koncert ofiarowany mu przez Republikę Włoską z okazji siódmej rocznicy pontyfikatu. Chór i orkiestra Opery Rzymskiej, pod dyrekcją Riccardo Mutiego i Roberto Gabbianiego wykonały w auli Pawła VI „Magnificat” g-moll RV 610 Antonio Vivaldiego oraz „Stabat Mater” i „Te Deum” Giuseppe Verdiego ze zbioru czterech pieśni sakralnych. Na początku koncertu życzenia Ojcu Świętemu złożył prezydent Republiki Włoskiej, Giorgio Napolitano.
W swoim przemówieniu papież zauważył, że choć wiele osób zna muzykę Antonio Vivaldiego, zwłaszcza „Cztery pory roku”, to jego muzyka sakralna nadal nie jest zbyt znana. Zajmuje ona ważne miejsce w twórczości kompozytora i ma wielką wartość, tym bardziej, że wyraża jego wiarę. Zaznaczył, że „Magnificat” jest kantykiem uwielbienia Maryi i wszystkich ludzi pokornego serca, rozpoznających z radością działanie Boga w swoim życiu i w historii. Styl Boga jest odmienny od stylu ludzi, gdyż staje On po stronie maluczkich, aby obdarzyć nadzieją. „Muzyka Vivaldiego wyraża uwielbienie, rozradowanie, dziękczynienie, a także zadziwienie w obliczu działania Boga” – stwierdził Benedykt XVI.
Mówiąc o „Stabat Mater” Verdiego Ojciec Święty zaznaczył, że doskonale wyraża ono bogactwo uczuć Matki stojącej pod krzyżem swego Syna, pozwalając słuchaczom uczestniczyć w macierzyńskim bólu Maryi oraz rozpalić swe serce żarliwym umiłowaniem Chrystusa. Podkreślił też wielką uwagę, jaką kompozytor zwraca na tekst starożytnego hymnu „Te Deum”. Zaznaczył, że obydwa te dzieła nie były przeznaczone do publikacji, lecz pisane jedynie dla siebie, do tego stopnia, że Verdi pragnął być pochowany z partyturą „Te Deum”.
Riccardo Muti w wywiadzie dla dziennika „Avvenire” wyznał, że przed dzisiejszym koncertem miał szczególną tremę, bo wie, że Benedykt XVI to wyrafinowany meloman. W rzeczywistości Riccardo Muti zna się z Josephem Ratzingerem od dawna. Nieraz wymieniali opinie na temat współczesnej muzyki kościelnej. Włoski dyrygent napisał m.in. wstęp do antologii papieskich tekstów o sztuce i muzyce sakralnej „Lodate Dio con arte” (Chwalcie Boga sztuką).
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...