W każdy poniedziałek wieczorem z plebanii dobiegają głosy trąbek, saksofonów, akordeonów. Muzycy z parafialnej orkiestry dętej ćwiczą pod opieką kapelmistrza, a potem uświetniają wiele uroczystości.
M.in. te związane z obchodami wielkiego jubileuszu 100-lecia poświęcenia kościoła i 75-le-cia wspomnianej orkiestry. Z tej okazji zaplanowano Mszę św., koncert, przemarsz ze sztandarami do remizy miejscowej OSP, występy młodzieży. Nie zabraknie okolicznościowych wystąpień zaproszonych gości.
Z okazji podwójnego jubileuszu przygotowano bardzo ciekawą wystawę ze starymi zdjęciami ze zbiorów mieszkańców. Wiele fotografii znajdzie się w specjalnej publikacji. - Za rok też będziemy świętować, bo przypada 60-lecie pobytu naszego duszpasterzowania wśród górali - mówi z radością ks. proboszcz Jan Lis SDB.
Folklor w najlepszym wydaniu
Dowody na to, że w parafii gazdują salezjanie, można szybko dostrzec gołym okiem. Między kościołem a plebanią są trawiaste boisko do gry w piłkę nożną i karuzela dla dzieci, niedawno odnowiona. Jest także drewniana, duża altana, z której mogą korzystać goście.
Na terenie parafii mieszkają zakonnice ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości. Siostra Ewa jest zakrystianką. – Ludzie są tutaj bardzo pobożni i gorliwi. Dbają o kościół i parafię – mówi. Też jest góralką, ale z Beskidów, pochodzi bowiem ze Stryszawy.
Wiele par wybiera kościół w Witowie na miejsce złożenia przysięgi małżeńskiej. – Zainteresowanie jest bardzo duże. Wierni spoza parafii dodają nam pracy – śmieją się salezjanie. Nic dziwnego, bo świątynia urzeka swym pięknem każdego, kto do niej wejdzie.
W parafii działa wiele grup duszpasterskich. Są ministranci i lektorzy, schola. Proboszcz szczególnie ceni sobie zespoły góralskie i kapele. – Mamy folklor w najlepszym wydaniu – zapewnia.
Ks. Jan chciałby, aby po wakacjach zaprosić parafian do nowo utworzonej grupy biblijnej. – Zależy nam na wspólnym rozważaniu Pisma Świętego i odnoszeniu go do współczesnych problemów i wyzwań, które stawia przed nami świat – komentuje.
Potok z „Tryptyku”
Górale z Witowa pamiętają nieustannie o Gaździe Świata. W każdą pierwszą sobotę miesiąca, od 2 kwietnia 2005 r., przychodzą na wieczory poświęcone bł. Janowi Pawłowi II. Korzystają z materiałów proponowanych przez łagiewnickie Centrum Jana Pawła II. Kardynał Stanisław Nagy przypomina w nich, że potok, o którym jest mowa w „Tryptyku rzymskim”, to ten, który płynie w Dolinie Chochołowskiej i Dolinie Jarząbczej.
Zdaniem proboszcza, księdza Jana Lisa SDB: - Czasami żartuję, że ksiądz, który tutaj duszpasterzuje, musi mieć krzepę, bo w każdą niedzielę odprawia Msze św. w górach. Organizowana jest również pielgrzymka do Doliny Chochołowskiej i Doliny Jarząbczej, w której bł. Jan Paweł II spotkał się w 1983 r. z Lechem Wałęsą. Posługa w Tatrach to wyjątkowa sprawa, obcowanie z bardzo ładnym krajobrazem. Niebo mamy na wyciągnięcie ręki. Nasza parafia współtworzy dekanat Czarny Dunajec, ale administracyjnie należymy do gminy Kościelisko. Bardzo dobrze układa się współpraca z miejscowym zespołem szkół, w którym wspólnie z drugim księdzem nauczamy katechezy. Jestem zadowolony, że wszystkie dzieci i młodzież w miejscowości nie są nigdzie wożone, dzięki temu mogą się uczyć w jednym budynku. Wspomnę jeszcze, że w okresie letnim odprawiamy Msze św. przy ołtarzu polowym przy kościele. zrobiliśmy także przed grotą maryjną oczko wodne, przy którym można się ochłodzić. Jesteśmy w trakcie odnawiania drewnianych kapliczek różańcowych. W przyszłym roku planujemy również uzupełnić je o tajemnice światła.
Strona parafii: www.parafiawitow.republika.pl
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...