Zygfryd I Starszy - obieżyświat i zawadiaka, któremu wojenne rzemiosło bardzo przypadło do gustu.
Zygfryd I Starszy Promnitz urodził się w 1573 roku we Wrocławiu. Był dziewiątym dzieckiem Zygfryda Promnitza.
Ów „obieżyświat, zawadiaka, jubiler, astronom i mecenas w jednej osobie” – jak go określił Jerzy Polak – studiował w Wittenberdze, Antwerpii i Padwie. Gdy zakończył swą edukację krótko przebywał w Wiedniu, na cesarskim dworze Rudolfa II, skąd wyruszył na węgierską wojnę z Turkami, zwaną też wojną piętnastoletnią.
Z przerwami walczył tam do 1606 roku, czyli do czasu zawarcia pokoju w Zsitva-Torok, a barokowy poeta Martin Opitz widział w nim nawet współczesnego Hektora. Nic więc dziwnego, że krótko po zakończeniu walk na Węgrzech, wziął udział w kampanii niderlandzkiej w czasie której walczył np. z Hiszpanami i wsławił się w bitwie pod Brukselą. Potem przez trzy lata przebywał we Francji, aż wreszcie – za sprawą apeli swego brata Weigharda - wrócił na Śląsk.
Tu Weighard toczył spór o prawo do Pszczyny z trzecim bratem, Henrykiem Anzelmem. Do sporów tych włączył się Zygfryd I Starszy i po latach wyszedł z nich zwycięsko, co potwierdziła decyzja cesarza Ferdynanda II.
Zygfryd był protestantem, ale po tzw. defenestracji praskiej nie złożył hołdu protestanckiemu „królowi zimowemu” Fryderykowi V i pozostał wierny katolickiemu obozowi cesarza.
Brał udział w bitwie pod Białą Górą, toczył też boje z lisowczykami, którzy po powrocie do Zatoru i Oświęcimia z Czech (gdzie ściągnął ich na pomoc cesarz) nękali ziemię pszczyńską od 1621 roku.
Problemem były także oddziały protestanckiego księcia Jana Jerzego von Brandenburga (Hohenzollerna), które na Górny Śląsk przywlekły zarazę, a także pożar Pszczyny, która niemal doszczętnie spłonęła w 1622 roku.
Rok później Zygfryd I Starszy Promnitz umiera. Jego następcą zostaje bratanek, syn Weigharda, Zygfryd II Młodszy Promnitz.
***
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...