Żoliborska prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko znanej wokalistce Oldze J. Jest ona podejrzana o posiadanie blisko 3 g marihuany, grozi jej za to do trzech lat więzienia.
"Akt oskarżenia został skierowany do sądu dzisiaj. Sprawa będzie rozpatrywana w trybie uproszczonym. Chodzi o posiadanie 2,83 g marihuany" - powiedział we wtorek PAP rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Dariusz Ślepokura. Artystka nie składała wniosku o dobrowolne poddanie się karze.
Olga J. została zatrzymana przez warszawską policję w czerwcu. W paczce nadesłanej na jej adres celnicy znaleźli marihuanę. Media donosiły wówczas, że przesyłka była zaadresowana na jej psa.
Jak wówczas informowała policja, w jej domu znaleziono ok. 3 gramów narkotyku. Postawiono jej zarzuty i zwolniono.
Paczkę wyszukał wśród przesyłek pies celników. Po otwarciu przesyłki znajdujący się w niej susz zbadano narkotestem, a po weryfikacji, że to konopie indyjskie, przekazano do laboratorium celnego.
W myśl ustawy antynarkotykowej za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych grozi do 3 lat więzienia, ale w przypadkach mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Gdyby udowodniono komuś posiadanie znacznej ilości narkotyków, groziłoby mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...