Ludzi różnych zawodów, których największą pasją jest rekonstrukcja średniowiecznych zwyczajów i realiów życia oraz historycznych wydarzeń, w tym największej bitwy średniowiecznej Europy, przedstawia film dokumentalny Patryka Vegi pt "Bitwa pod Grunwaldem".
Premiera filmu odbyła się w poniedziałek w Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku (warmińsko-mazurskie). Dokument powstał na zlecenie TV4, swoją telewizyjną premierę będzie miał 2 listopada.
Patryk Vega to reżyser i scenarzysta, twórca filmów "PitBull", "Kryminalni" i "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć". Do nakręcenia filmu dokumentalnego zainspirowały go inscenizacje bitwy, które co roku rozgrywają się na Polach Grunwaldzkich.
"To właśnie za sprawą bohaterów mojego filmu, którzy na co dzień są prawnikami, lekarzami, nauczycielami czy listonoszami, stałem się uczestnikiem tych zdarzeń. Jestem oczarowany tymi ludźmi, którzy z taką pasją starają się odtworzyć realia średniowiecza" - powiedział Vega przed pokazem filmu. Ocenił, że obecnie większość produkowanych filmów dokumentalnych przedstawia negatywnych bohaterów i patologie, bo są one - jego zdaniem - łatwiejsze do opowiedzenia. "Ja starałem się pokazać pozytywnych bohaterów, dla których pasja staje się bardzo ważną częścią życia" - zaznaczył.
Jednym z bohaterów filmu jest chirurg dr Adam Domanasiewicz z kliniki w Trzebnicy. Jego specjalnością jest przeszczepianie kończyn ludziom, którzy utracili je wskutek wypadków. Chirurg-transplantolog, który od dwóch lat pod Grunwaldem odtwarza rolę księcia litewskiego Witolda, mówi (w filmie dokumentalnym), że adrenalina i emocje, jakich doświadcza wykonując najbardziej skomplikowane zabiegi na sali operacyjnej i walcząc na polach pod Stębarkiem są porównywalne.
Realizatorzy filmu po raz pierwszy w historii inscenizacji bitwy pod Grunwaldem zostali dopuszczeni do miejsca rekonstrukcji, gdzie w walkach ścierają się uczestnicy. Mogli w ten sposób pokazać z bliskiej odległości widowiskowe sceny i pojedynki. Do tej pory organizatorzy inscenizacji, ze względów bezpieczeństwa, nie wpuszczali ekip filmowych na pole bitwy podczas rekonstrukcji walk.
Na premierze obecni byli odtwórcy głównych ról podczas rekonstrukcji bitew pod Grunwaldem: Jarosław Strutyński grający Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego oraz Jacek Szymański odtwarzający postać króla Władysława Jagiełły. Film obejrzał także reżyser rekonstrukcji bitwy grunwaldzkiej Krzysztof Górecki. Podziękował on Patrykowi Vedze za stworzenie takiego dokumentu.
"Dziękuję w imieniu wszystkich nas, rekonstruujących bitwę, za to, że pokazał nas pan nie jako wariatów, ale jako pasjonatów" - powiedział po pokazie Górecki.
Co roku w połowie lipca na pola pod Grunwaldem ściągają tysiące członków bractw rycerskich z Polski i Europy. Przez tydzień, przygotowując się do rekonstrukcji bitwy, mieszkają w osadzie zbudowanej na wzór średniowiecznej. Turystów odwiedzających w tym czasie pola pod Stębarkiem przyciągają także jarmarki i warsztaty, w których wytwarzane są repliki średniowiecznego uzbrojenia i przedmiotów codziennego użytku.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.