Na Nowej Scenie Starego Teatru w Krakowie odbędzie się w sobotę premiera "Pawia królowej" według powieści Doroty Masłowskiej. Spektakl wyreżyserował Paweł Świątek, autorem adaptacji tekstu i dramaturgii jest Mateusz Pakuła.
Powieść Masłowskiej - druga po słynnej "Wojnie polsko-ruskiej pod flagą biało-czerwoną" - napisana w rytmie utworów hip-hopowych opowiada o polskim show biznesie. Rzecz dotyczy Warszawy, a raczej "warszawki", czyli grupy ludzi, którzy zawsze bywają tam, gdzie trzeba, wyglądają, tak jak trzeba i nieustannie zabiegają o sukces. W 2006 r. Masłowska za "Pawia królowej" otrzymała Nagrodę Nike.
Twórcy spektaklu w Starym Teatrze skupiają się na dwóch wątkach powieści: postaci Stanisław Retro, wokalisty, którego kariera się załamała oraz dziewczyny Patrycji Pitz.
"Ja uważam, że to najlepsza książka Masłowskiej - z mocno buntowniczym, anarchistycznym potencjałem. Dużo dosadniej i dojrzalej opisuje ona polską współczesność. Masłowska nie oszczędza nikogo" - mówił dziennikarzom Mateusz Pakuła. Przyznał, że najtrudniejsze było skrócenie dużego objętościowo tekstu tak, by powstał dwugodzinny spektakl. "O ile o +Wojnie polsko-ruskiej+ można było powiedzieć, że to książka o dresiarzach, o tych tam, gdzieś spod bloku, to +Paw Królowej+ mierzy w tych, którym się wydaje, że żyją dobrze i wygodnie i nikt nie może się do nich przyczepić" - uważa Pakuła.
Spektakl to jak podkreślają i dramaturg, i reżyser "opowieść o potencjale buntu, wywrotowości". "Masłowska razi kontekstem, znajduje takie słowa, które uderzają wszystkich dookoła i to jest bardzo mocne. Zależało mi na tym, żeby opowiedzieć o energii społecznej, która jest u podnóża pewnego zdenerwowania. Ten tekst jest aktualny w kontekście przemian społecznych. Mamy czas ACTA i Anonymous, kryzysu nie tylko ekonomicznego, ale także kryzysu idei, demokracji i zaufania do władzy. O tym chyba będzie nasz spektakl, że władza zaczyna się przenosić w tymczasowe konstelacje społeczne. +Paw Królowej+ wystawiony na scenie teatru profesjonalnego brzmi trochę jak protest song, w którym wszystkie elementy są świadomym wyborem i komunikatem" - mówił reżyser Paweł Świątek.
W spektaklu grają: Paulina Puślednik, Małgorzata Zawadzka, Szymon Czacki i Wiktor Loga - Skarczewski.
Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę, a kolejne spektakle w niedzielę i wtorek. Produkcja "Pawia królowej" została dofinansowana w ramach "IV edycji festiwalu re_wizje w Małopolsce" ze środków Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 2007-2013.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...